@Radov
Cytuj:
Zacząłem się ostatnio zastanawiać nad dołączeniem do moich (niezrealizowanych
) projektów kolejnego
Jestem rozczarowany. Naprawdę cały czas czekałem na artek o debugowaniu. No szkoda.
Cytuj:
: historii komputera AmigaOne X1000.
Więc było na początku napisać że podjąłeś się roli kronikarza, myślałem że jesteś typowym kornikiem
Swego czasu zbierałem informacje na temat X1000 na potrzeby swojego artykułu na bloga (który sobie tam wisi). Przy czym nie opisywałem tam kulis, bo uważałem (i uważam dalej) że nie są one istotne dla kogoś kto powraca do Amigi. Zbierałem wtedy dużo materiałow, także z wayback, i wtedy bym ci konkretnie napisał. Dziś dla mnie to odległa przeszłosć, nie zajmuje się tym, są inne rzeczy.
Liczba - nie pamiętam skąd ją wziąłem, mogła to być wypowiedź Hermansa, mogło to być z moobunny, albo z jakiegoś forum - naprawdę nie pamiętam. Nie jest to dla mnie wogóle istotne. Istotne dla mnie jest, że ogłoszono wielki "come back", karmiono ludzi nadziejami i na koniec dowalono ceną. Ale nawet wtedy gdy wielu odpuściło - twierdzę że planowana sprzedaż była od początku większa. To miało sobie "kapać" przez 2-3 lata. To że tak się nie stało - nie wynika z innych planów. Cena procesora wzrosła na tyle że zdecydowano, że druga partia bedzie ostatną i zaprojektuje się nowy tańszy komputer. Tu napisałbym coś więcej, ale obawiam się że znowu zaczniesz
Pytałeś co to znaczy "zabezpieczył". Zabezpieczył czyli kupując partię 250 miał zagwarantowaną pisemnie partię procesora na przyszłość. Czyli że nie zostanie wpuszczony w kanał - gdy zejdzie pierwsze 250 i zwróci się o kolejną dostawę nie usłyszy "nie mamy". Procesorów było na tyle dużo że (i tu znów nie mam linka, nie jestem pewny czy to mówił Ben) ale miała to być wystarczająca ilosć dla naszego środowiska.
Cytuj:
Jedyne czego się na razie doczekałem od Ciebie to kilka zarzutów. np. o nadinterpretowanie wątków
Zapomniałeś dodać ze zarzuty były poparte twoimi cytatami. Dopisywałes mi tezy które nie były moje (np. że "druga seria została wypełniona i nikt nie oczekuje na dostawy" - nigdy tak nie twierdziłem; masz tendencję do szybkiego wyciągania wniosków co samo w sobie jest zaletą, ale w przypadku gdy robisz to za kogoś... na forum hobbystycznym to nic, nie wiem jaki masz zawód w realu, ale w firmie możesz kiedyś mieć problem).
Cytuj:
Dlatego też nie potrafię zinterpretować Twojego zachowania, które traktuje jako dziwne foszenie.
Nic nie poradzę na to twoje upatrywanie się foszenia, to nie jest dla mnie argument merytoryczny takie określenie. Ja nawet nie jestem tak wymagający jak ty odnośnie linków. Przykładowo jeśli twierdzisz że płyta główna (projekt i produkcja) były opłacone przez Trevora i ludzie zgłaszający się do betatestów oraz zapisani na edycję First Contact nie partycypowali w kosztach - OK. Nie musisz dawać linków. Przykładowo stawiasz tezę że to było dla amigakit, oni składają komputery, i z tych pieniędzy kupili zapas podzespołów (obudowy, napędy, wszystko). Albo że kasa była po prostu dla nich i rozliczali się później z a-eon (kupno płyt). I ja przyjmuję taki argument, bez linków. Bo jest logiczny. To jest duża kasa dla zainwestowania i amigakit może być za biedne na takie przedsięwzięcie.
Czego oczekujesz? Nie mogę ci podać faktów nie popartych linkami, więc nie piszę dalej co mógłbym napisać. Po co otwierać kolejne bezsensowne wątki. Np. nie mam linków na to że wersja procesora PA Semi która jest w X1000 nie jest jedyną wyprodukowaną, że tylko 10 podmiotów otrzymało ten procesor (stąd dziwne dla mnie, że "wyciągnąłeś z rękawa" kolejnego dostawcę - dla mnie bardziej prawdopodobne że pierwotny dostawca to ten sam który kiedyś miał dostarczać dla ACK) itp.
Cytuj:
Mogę Ci jednak zagwarantować, że jeśli i w tej wiadomości zaczniesz odpisywać mi że "wiedziałem od początku o co Ci chodzi" (bo wciąż nie wiem) i gdzie jeszcze "nadinterpretowałem", to... na 100% skończę stosować tę "typową retorykę eXecową", czyli dowiadywać się, która wersja wydarzeń jest prawdopodobna (lub nie) i w kompendium będzie tylko ta podparta publicznie dostępnymi źródłami....
"eXecowa retoryka" nie wystąpiła w tym poście, i nie polega ona na "dowiadywaniu się która wersja wydarzeń jest prawdopodobna". Czyli w dalszym ciągiu nie wiesz o co w tym chodzi, trudno, potrafię z tym żyć
To pisz to kompendium, choć nie ukrywam że chciałbym zobaczyć (na priv) to co napisałeś do tej pory (a to co dostaję nie wychodzi nigdy poza dysk mojego komputera, co kilka sób tu może to poświadczyć).
Tak przy okazji - to ma być artykuł, czy mini-wiki? Kompendium zabrzmiało "syto".