Część pierwsza - Początek (szanuj swój magazynek podręczny, będzie Ci potrzebny)Zamówienie na sprzęt złożone, ostatnie zaskórniaki wydane, czekamy zatem na kuriera z przesyłką.
Jako że, zamówiłem gołą 460ex bez dodatkowego wyposażenia, rozpocząłem rozglądać się za skompletowaniem reszty komponentów, nie mniej ważnych niż sama motherboard.
Przydatna okazała się moja biurkowa szuflada oraz mały piwniczny składzik (czyt. rupieciarnia).
Po jednym popołudniu wykopalisk dwa piętra niżej w otchłani gromadzonego przez lata komputerowego badziewia natknąłem się na część potrzebnych mi klocków aby skompletować w 100 % moja układankę
- HDD Seagate Barracuda SATA II 720rpm 250 GB – w pierwszej wersji chciałem zakupić dysk SSD, jednak stosunek ceny do pojemności, póki co jest niekorzystny, pozostałem przy opcji zastosowania wersji talerzowej, tym bardziej, że pojemność 250GB jest dla mnie wystarczająca
- Napęd DVD-RW SATA Lite-On – wymontowany swojego czasu z PC-ta, leżał i czekał na zastosowanie. Już niedługo zostanie zaprzęgnięty do pracy!
Załącznik:
DSC_8408.JPG
- Grafika - niestety byłem pewien, że nie znajdę w swoich zasobach karty graficznej, która odpowiadałaby moim oczekiwaniom. Założyłem od samego początku, że karta w którą wyposażona jest 460ex (Silicon Motion SM502) nie będzie używana na rzecz kart HD (tym bardziej, że ostatnimi czasy Hans de Ruiter uraczył nas sterownikiem kart Radeon HD). Wybór padł na Radeona HD 4650 PCI-e 1GB VRAM. Poszperałem troszkę po necie i kupiłem używkę z roczną rękojmią za 140 zeta.
Załącznik:
DSC_8413.JPG
Dalsza część historii w następnym odcinku