Witam po dłuższej przerwie. Nie miałem czasu na amigowanie, ale ostatnio miałem trochę wolnych chwil, które poświęciłem swojej nowej zabawce, A4000.
W niniejszym wątku chciałbym stopniowo zamieszczać sprawozdania z postępów prac nad rozbudową komputera.
Może te wypociny przydadzą się komuś w charakterze poradnika (aby uniknąć moich błędów, popełnianych jako osoba, która nie miała dotąd do czynienia z dużą Amigą).
Na początek: wymiana Kickstartu 3.0 na 3.1:
Fabryczne egzemplarze A4000 wyposażone były w Kickstart 3.0. Chcąc korzystać z nowszych wersji AmigaOS, wypuszczonych już po bankructwie Commodore, należy wymienić chipy Kickstartu na nowsze, 3.1. Kickstart 3.1 dla A4000 zajmuje dwie 256-kilobajtowe kości ROM:
(klik, klik!)Jednak w przeciwieństwie do "małych" Amig, wymiana Kickstartu w A4000 to nie pięciominutowa operacja, lecz skomplikowane przedsięwzięcie, wymagające rozmotowania niemal całego komputera.
Po zdjęciu pokrywy obudowy zaczynamy od odłączenia kabli diód Power i HDD oraz kabla zamka blokującego klawiaturę i mysz.
(klik, klik!)Następnie zdejmujemy plastikowy bezel ściskając zatrzaski przytrzymujące go do obudowy. Oto A4000 bez bezelu (bezela?):
(klik, klik!)Odłączamy zasilanie i taśmę stacji dysków oraz ewentualnych innych urządzeń, które możemy mieć zainstalowane w zewnętrznych zatokach 5.25" i 3.5". Następnie odkręcamy koszyk z zatokami przymocowany do obudowy dwiema śrubkami i całość wysuwamy do przodu zgrabnym ruchem. Oto on (ten ruch):
(klik, klik!)Odłączamy kable twardego dysku i wyciągamy całe to ustrojstwo (trzyma się na czterech śrubkach). Widzimy wreszcie kartę procesorową umieszczoną równolegle do płyty głównej:
(klik, klik!)Ostrożnie, ale zdecydowanie wyciągamy ją z 200-pinowego złącza. Oto spód karty, widoczny procesor 68EC030 25 MHz i koprocesor matematyczny 68882:
(klik, klik!)Po usunięciu karty procesorowej naszym oczom ukazuje się wreszcie miejsce montażu Kickstartu. Widać tam stare kości ROM (3.0):
(klik, klik!)Kości trzeba ostrożnie wyciągnąć podważając płaskim śrubokrętem raz z jednej, raz z drugiej strony. Należy pamiętać, że podstawki Kickstartu są kiepskiej jakości i łatwo je uszkodzić.
(klik, klik!)Po wyciągnięciu starych chipów wkładamy nowe, zwracając szczególne baczenie na kierunek montażu. Nacięcie na kości powinno pokrywać się z nacięciem na podstawce. Niezwykle ważne jest też, by każda z kości trafiła do odpowiedniej podstawki – są one podpisane "U175" i "U176" i takie same oznaczenia powinny być na samych ROM-ach. Błąd spowoduje uszkodzenie chipów i awarię komputera. Oto nowe kości na swoim miejscu:
(klik, klik!)Przed ostatecznym zmontowaniem Amigi z powrotem warto przeprowadzić test, mocując kartę procesorową i uruchamiając komputer. Jeśli zobaczymy taki obraz:
(klik, klik!)to znaczy, że operacja się powiodła i nowy Kickstart został rozpoznany. Można złożyć już Amigę do kupy.
Niebawem (mam nadzieję) następne sprawozdanie!