Forum AmigaOne Zone

Niestety cena wampirków poszła do góry i to prawie o 100%, odpowiednio do 250 i 289 euro (za nieco mocniejszą wersję). Fanów tego rozwiązania powinno jednak ucieszyć to że zdaniem producentów czas oczekiwania na dostawę karty powinien dzięki temu skrócić się do około 5 tygodni.

Pewnie nie wyrabiali ze spawaniem, zatrudnili kogoś lub coś i cena wyszła przez komin. 250 jurków za kartę turbo do A600
to już sporo. Ile kosztowała na początku, nie obserwuję tego przedsięwzięcia i się nie orientuję.

_________________
AmigaOne X5000/020, Sapphire Radeon R9 270X Toxic, 2GB RAM.
Amiga1200/060 32MB RAM

150 euro.

Przy cenie na poziomie połowy SAM460CR i 10% jej mocy, to WSZYSCY Ci klasykowi krzykacze, którzy wytykali "golenie owiec", wydawali z siebie tego typu bełkot w stosunku do użytkowników AOS4 powinni teraz grzecznie przeprosić

Niestety podobno urządzają niezłą jazdę. W związku z tym komuś puściły już nerwy...

http://eab.abime.net/showpost.php?p=111 ... tcount=345

I always said when it is no longer fun what i am doing then it is time to stop, So i will stop, Once the Vampire/Phoenix project is complete then it will be time to me to sell off existing bits and pieces and disappear into the woodwork. I am getting too old for this stress,

Thanks to all who supported me and to the rest, goodbye.

_________________
SAM440 Flex 800MHz 1GB HD7750 SBLive! OS4.1 FE/A500/A600/A600+Furia/A1200/CD32/A4000D+A2320+PiccoloSD64

Popyt czyni podaż i cenę. Zawsze się znajdzie ktoś kto zechce zarobić, czy to na Amigowcach klasykowcach czy NG. Tak wygląda rynek.
Ja i tak zamierzam rozbudowywać klasyka, jak się nie pojawi Vampire do 1200 to kupie coś starego do kompletu,1300 zł przeżyje. Ktoś gdzieś pisał (na PPA ?, nie pamiętam)że nie kupi Vampire za taką cenę bez gwarancji, ale czy jak ktoś za taką cenę kupuje starą kartę turbo to ma gwarancje?
Kupienie X5000 za 8000 zł jest dla mnie takim samym ryzykiem. Nawet jak dadzą dwa lata gw. to i tak to absurd jakby mi się taki sprzęt zepsuł po 2 latach;).
Wszystko zależy jak bogaty jest kupujący, mnie stać raz w roku wydać 1300 zł na klasyka nawet gdybym musiał co roku kupować nowego Vampire.
Na 8000 zł co 2 lata już mnie nie stać. Zresztą żona nie przepuści mi takiego jednorazowego rachunku. Jak byłem kawalerem to kupowałem TV za 8000 zł, teraz max 3000, więcej to głupota biorąc pod uwagę jak współczesny sprzęt się psuje.
Oczywiście to kwestia zasobności portfela.

_________________
Niepoprawny Optymista

" Ktoś gdzieś pisał (na PPA ?, nie pamiętam)że nie kupi Vampire za taką cenę bez gwarancji, ale czy jak ktoś za taką cenę kupuje starą kartę turbo to ma gwarancje? "

Tylko tutaj to nie wiadomo jak dobrze taki sprzęt jest testowany i na dodatek jeszcze wytwarzany w prawie chałupniczych warunkach...
Jak się kupuje coś nowego, to gwarancja to podstawa i tu nie ma co porównywać do używanej, starej karty turbo, bo wie się na czym się stoi

_________________
Amiga Rulez / YouTube

Interes życia https://www.youtube.com/watch?v=EUkYy2YItvo

Cena to za Wampira może być i 500 euro pewnie też się chętni znajdą (zważywszy na ceny dopałek z 060, których zresztą na A600 nigdy nie wyprodukowano). Jednakże cenę powinna też warunkować użyteczność. Tak mi się wydaje że Vampire, jak to mawiają ekonomiści o naszej gospodarce, wpadło w pułapkę średniego rozwoju. Jest to trochę za silny sprzęt na prawdziwe retro a za słaby by robić na tym cokolwiek użytecznego.

Że jest to sprzęt, który nie interesuje retromaniaków już widać, wystarczy posłuchać podcastów Radzika z autorami Eskadry czy Tanks Furry, wszyscy mówią "fajnie że pojawił się Wampir ale my jesteśmy zainteresowani tylko tworzeniem na A500 z 1MB RAMu". Sam Radzik też przecież w jednym z podcastów odgrażał się jakie to rendery będzie na tym robił w Cinemie, ale ja nowych renderów czy ogólnie prac scenowych pod kątem Wampira jakoś nie widzę. Jak to porównać z analogicznym okresem sprzed 12 lat, na koniec 2004 roku w sześć miesięcy po premierze AmigaOS 4.0 na Depocie było 132 pliki, a ile plików przez pół roku bytności Vampire pojawiło się na Aminecie dla A600 z 060?

No a że nie nadaje się to do dzisiejszych rzeczy to dobrze pokazują filmy na YT, gdzie nawet w przypadku tak upośledzonej przeglądarki jak Netsurf na wczytanie głupiego PPA trzeba czekać kilkadziesiąt sekund. Ręce opadają.

Reasumując według moich obserwacji, głównym zastosowaniem tej turbiny są szpanerskie graby z SysInfo.

Pomimo tego osobiście perspektywy przed FPGA widzę szerokie. Nawet jeśli ta amatorka która teraz to ręcznie lutuje się obrazi i wycofa, to przypuszczam że ze swoimi projektami wystartuje Jens i inni. Jeśli są zamówienia na około 1000 sztuk tylko dla A600 (a przecież z pewnością nie wszyscy posiadacze sześcsetek zamówili) to można śmiało liczyć że dzisiaj aktywnych amigowców jest przynajmniej tylu ilu szacowano ich w czasach przejmowania Amigi przez Amino czyli koło 30 000. Jesli co drugi zamówi taką dopałkę to masz 15 000 klientów, wiadomo prawie na pewno że dopałki do A1200, a zwlaszcza gdyby w przyszłości pojawiły się do A3000 i A4000 będą znacznie droższe. Nie wiem czy to już będzie wartość rynku Amigi NG (przypominam że tylko 500 sztuk X1000 po 3 tys. euro daje obrót 1.5 miliona euro, a tysiąc wampirków po 150 euro to dopiero 10 razy mniejsza kwota), ale być może faktycznie będzie to już mowa o kwotach liczonych w milionach. A jesli mówimy o milionach, to choćby na przykładzie Eyetechu, Acube czy A-EONU widać że zawsze znajdzie się ktoś kto zaryzykuje wejście w niepewny niszowy rynek. Zatem w rynek dopałek na FPGA, także niemal na pewno wejdą w przyszłości kolejni gracze.

Retro ma przyszłość jako retro i może jako promowanie nowego nurtu amigowego. Jakoś ciężko spodziewać się że ktoś z poza amigowców zainteresuje się Amigą NG biorąc pod uwagę jak wiele w światku komputerów osobistych się dzieje.
Dla mnie karta FPGA to sprzęt który ułatwi wymianę danych, podłączenie nowego monitora i parę innych drobiazgów przydatnych we współczesnym świecie nawet z punktu widzenia retro. Dopalacz wystarczy na poziomie 060 czy pierwszych Powerpc, tak żeby w.3.9 chodził tak jak miałby chodzić przed 15 laty. Jak ktoś myśli że z Amigi Classic zrobi współczesne PC to jest marzyciel, ciekawe kto to będzie programował (nawet mój optymizm to trochę za mało).
Na szczęście świat retro na ludziach używających A500 z 1mb się nie kończy, kto będzie chciał się w to bawić wykorzysta każdą możliwość jaka będzie dostępna(A600 jest najsympatyczniejsza z powodu gabarytów), jakbym się kierował tylko sentymentem do gier wybrałbym Atari 800 XL . Tak jak z artykułem "Program dla Kowalskiego - raytracing na Amidze 500 z 1 MB RAM", z PPA. Świetny tekst pochwalam, ale uważam że ograniczenie zbędne, nawet na a4000 z Ligtwava czy Cinema4d (z tamtych czsów) byłoby to niezłe wyzwanie zrobić coś bardzo zbliżonego do możliwości współczesnego oprogramowania 3d, a poszerzenie warunków do całego oprogramowania dostępnego w tamtych czasach mogłoby poszerzyć grono chętnych do zabawy. I nie ważne jaki szybki byłby procesor jeden będzie liczył klatkę jeden dzień, a drugi 2 tygodnie pamiętam takie renderingi

_________________
Niepoprawny Optymista

Nie wiem dlaczego ale jakoś udało mi się posta wysłać nie w tym wątku co chciałem.
Ok jest:

Prawie 10 lat temu z natami/apollo/vampire team obiecywali że to będzie tak szybkie jak ówczesne ppc i za 10 % ceny.
To by była rewolucja.
10% wydajności sam460 i 50 % ceny po prostu się nie opłaca.
Oczywiście zawsze znajdą się tacy co robią focha w kierunku ppc bo to nie x86.
Pewno nawet paru kupi.
Nowe amigi nie muszą być tak szybkie jak dzisiejsze pc.
Problem z natami/apollo/vampire jest taki że jest to wolniejsze od dwudziestoletnich pc.
Jest to nieciekawe bo za wolne.
Być może w przyszłości będziemy używali FPGA.
Ale raczej biorąc pod uwagę jak idzie natami/apollo/vampire, a w zasadzie nie idzie, to raczej z innymi procesorami niż 68k.

Zdaje się że po 5 latach od premiery sprzętu wreszcie tworzy się dedykowana gra. To klon Ateroids, wzorowany podobno na SuperStardust, choć z tego co widzę na filmie to nie umywa się do gry sprzed ponad ćwierćwiecza, która działała na gołej A1200 czy CD32.