Forum AmigaOne Zone

Nowy polski podcast o Amidze.
Wątek z jakiegoś powodu w HP.
Nie zalogowani nie widzą odpowiedzi w tym wątku.
Proponuje restart w tej kategorii.

AmiWigilia - Odcinek #35 czyli wywiad z Jackiem Piszczkiem.
Tematy przeglądarka Wayfarer i MOS x86.

MOS x86 wiadomo. Od dwudziestu lat jest uae z JIT.
Od dwudziestu lat na tanim pc można mieć 68060 1 GHz. Nic to nie dało.
Prosta sprawa.
Z punktu widzenia programisty nie ma po co robić drugi raz tego samego
na ten sam komputer tylko na słabszy system.
Na windows się robi zawsze bo z tego jest kasa.
Na inne systemy jak to nie zajmuje za dużo czasu.
Albo MOS x86 będzie na poziomie win/lnx/mac albo nic z tego nie będzie.
Tylko unix z amigowymi okienkami ma jakieś szanse.
Wszystko inne nie.
Na razie MOS x86 idzie tą samą drogą co AROS x86.
Skończy tak samo jako gorsze uae.

Wayfarer. JS JIT nie ma. JS 30% wolniej od OWB.
Po co mnie to na Amiga Os 4.x?
Będzie jeszcze gorzej bo jak sam Piszczek przyznał używa Webkit legacy który jest legacy.
Reszta świata używa Webkit2 gdzie każda zakładka to osobny process.
Nikt się nie przejmuje wydajnością, bo raz jest JS JIT, dwa każda strona może zeżreć jeden rdzeń i jeszcze zostanie.
Bez obsługi wielu rdzeni, ta zabawa nie ma sensu.

Tu kamyczek do ogródka Amiga Os 4.x.
Nie wierzę że zrobią działające multicore bez dużych zmian w systemie.
Jakby to było możliwe to by było dawno.
Moim zdaniem tylko przejście na unix jako podstawę coś da.

Ja tam już sobie dałem spokój z tematem jak mi powiedzieli że sam mogę pobrać tę przeglądarkę i łatwo sprawdzić wydzielony moduł webkita. Tyle tylko że oczywiście w archiwum nie ma czegoś takiego jak webkit.library czy webkit.mcc. Jest tylko jeden wielki plik wykonywalny, więc pewnie mi jako posiadaczowi AOS 4, rzeczywiście łatwo to sprawdzić. Wystarczy tylko "zdezasemblować" czy jak tam zwał reverse engineering dla Objective C dokonać wnikliwego śledztwa w wyplutym kodzie i już. Po prostu pięć sekund roboty

O tym że cofnięcie Webkita 2.0 do Webkit Legacy jest krokiem wstecz też pisałem. No ale dla niektórych jest to krokiem do przodu. W multicore nie musisz wierzyć. Wiele razy już słyszałem że się czegoś nie da zrobić, bo nikt wcześniej tego nie zrobił, a potem to jednak zrobiono. Natomiast u nas nie ma tak że przychodzi sobie ktoś i coś wymyśli według własnej konepcji, tylko skoro około 10 najlepszych programistów ze świata AmigaOS w wyniku burzy mózgów uznało że się da i podjeło pracę z sukcesami w Exec-SG Team, to ja wierze że się da. A opinnie zadufanych w sobie programistów z innych platform (nawet jeśli mają w CV sportowanie Webkita), pozostają niczym więcej niż tylko ich opiniami.

No dobra, to będę odcinki wrzucał tu.

36 odcinek AmiWigilii to rozmowa z MC Studio, czyli twórcami gry Wilczą Buda! Dowiemy się wielu ciekawych rzeczy: o grze, ale też o autorach, ich warsztacie pracy, dlaczego AMOS jest fajny i skąd się bierze scenariusz na grę przygodową. Dowiemy się też jak można wydać grę i czy warto wyjść trochę poza typowo amigowe środowisko. Odcinek dostępny na stronie: http://www.amigapodcast.com/2021/02/amiwigilia-odcinek-36-wilcza-buda.html#more oraz oczywiście Spotify i Apple Podcast.

060 to NG. Słabe NG. Wolne NG. Mieszaniec klasyka z NG ale NG.
Nie można wsadzać cpu którego nie było za Commodore i mówić że się ma klasyka.

Ceny retro.
1200 bez niczego potrafi kosztować więcej niż dałem za Amige 500 od Commodore i vampire.
Ceny 060 to już w ogóle. Nie dość że NG to wolniejsze od NG ppc i dużo droższe.

PS2 dwadzieścia lat minęło nic dziwnego że dziś to retro.
Dobrze. Może trochę powietrze w retroświatku poświeżeje.

Gra lepsza niż się spodziewałem.
Przygodówka typu point and click.
Ładna jak na AMOS grafika.
Widać że ktoś się postarał przy konwersji zdjęć.

Wymagania jakie ma ta gra tak już z czasów po Commodore.
Po pierwsze pamięć.
Najsłabsza wersja wymaga minimum 2,5 MB RAM.
Nikt tyle nie miał w a500 w tamtych czasach.
Standard to było 0,5 MB chip wbudowane i 0,5 MB pod klapką.
1200 też za czasów Commodore nikt nie montował nic więcej.
Po drugie hdd.
Niby wymaga tylko stacji dysków, ale cały czas coś doczytuje.
Jak ktoś gada głupoty o tym że czasy się zmieniły,
że już nie gonimy pc, że retro itp,
to albo powinien się bardziej postarać,
albo dać se spokój i przestać udawać.
Wymagania na pamięć gdzieś około 1995 ale ogranicza się do dyskietki.
Dziwne to takie.

Ale, ogólnie gra mi się podoba.