Forum AmigaOne Zone

he he zayebiście , jeszcze jak zachowa klimacik z tego teasera
Szkoda że już nie na Amidze

Muszę powiedzieć że z amigowych gier najcieplej wspominam Quake I.
To była wspaniała gierka i w 1998 kiedy się ukazała wersja na Amigę naprawdę ciągle na czasie.
Z tą grą wiążą się miłe wspomnienia.
Po paru latach od padu Commodore ktoś zrobił na Amigę coś na komercyjnym poziomie.
Naprawdę jest co wspominać.
Szkoda że amigowcy tak mało zajmują się tą cudowną grą.
Może kiedyś w końcu znajdę czas by zrobić parę własnych poziomów.
Rok 1998 był również dla mnie osobiście wspaniałym rokiem.
Franko mnie jakoś nie bawiła, to gra wyszła już w czasie kiedy PC był już dużo lepszy w grach niż Amiga,
a Quake I jeszcze nie było.

Ja quake przeszedłem i już drugi raz mi się nie chciało w nią grać

_________________
Amiga Rulez / YouTube

Interes życia https://www.youtube.com/watch?v=EUkYy2YItvo

To tak jak ja, też raz przeszedłem i potem czasami jeszcze odpalałem, ale głównie po to aby sprawdzić jak działa na kolejnych lepszych konfigach. Z Quake na Amidze to był taki problem że oficjalna wersja wyszła tylko na 68k i na mojej 040 33MHz nie specjalnie dało się grać. Na PPC wyszły tylko jakieś nieoficjalne porty (pierwsze wersje jeszcze na wykradzionych źródłach). Click Boom zrobił tutaj duży błąd, rok 1998 to był rok premiery Blizzarda PPC i z pewnością wielu świeżych posiadaczy tych maszyn kupiłoby właśnie Quake by poczuć "pałer" drzemiący w swoich dopałkach. A tak na nich, w tym i na mnie Click Boom nie zarobił.

Rok 1998 był jednak rzeczywiście niezłym rokiem dla gier jak na realia panujące po bankructwie Commodore. Szczególnie wyróżniłbym dwie gry Sadeness Software, On Escapee i Foundation - dużo chwil z życiorysu mi wyrwały. Natomiast jeśli chodzi o poziom techniczny, to jednak chyba Heretic II w roku 2000 (czyli dwa lata po premierze na PC, tak samo jak Quake z 1998 był dwa lata po premierze pecetowskiej wersji), zrobił na mnie większe wrażenie że Amiga potrafi, niż wcześniej Quake.

Mnie Napalm w tamtym okresie dał mnóstwo zabawy! Kupiłem wprawdzie również Quake'a w obniżonej cenie w promocji po zakupieniu Napalmu od ClickBoomu, jednakże sprzedałem tę grę jakiemuś gościowi i nie dostałem pieniędzy nawet od niego... A już wtedy miałem dopalacz Blizzard 1260/50MHz.

Jeśli kogoś interesuje edycja map do Quake'a to do wyboru jest kilka edytorów: ja korzystałem namiętnie w tamtym okresie z Quarka. Edytory plansz dają grze czasem nową młodość i przedłużają zabawę na długo! Polecam, bo sam uwielbiam tego typu zabawy z grami.

Co do omawianego Franko: dla mnie dosyć śmiesznie wygląda postać umięśnionego bohatera, który ukazuje się po naciśnięciu na link - grafiki do współczesnych gier są chyba tworzone za pomocą jednego, tego samego programu. No bo wszystkie są stylistycznie do siebie podobne! Atutem Franko w tamtym okresie była właśnie zabawna, ręcznie robiona grafika.

Nie zgadzam się, że Amiga już wtedy odstawała od gier na PC. Pamiętajmy, że Amiga długo pozostawała w niszy po 1994 roku (niejako w podziemiach), magazyny poświęcone Amidze kurczyły się powoli, żeby osiągnąć poziom broszur. Niestety, ale chyba nie pamiętacie jakie losy miała Amiga przez ten okres. Amiga przestała mieć znaczenie na rynku bardzo dawno. Pozostawała w niszy przez długi okres, aż zniknęła z rynku już zupełnie. A teraz ni z gruszki ni z pietruszki pojawił się Amiga OS 4 i wróciły nadzieje na powrót Amigi na piedestał.

Ludzie, którzy teraz są fanami systemów bazujących na Amiga OS naprawdę nie pamiętają chyba losów Amigi.

Co do wypowiedzi Mufy w tym wątku: cieszę się, że podobały się Tobie gry z 1998 roku.

_________________
Robert "Hextreme" Szacki - Gear Works software

Od 1992 pc przeganiał amigę w grach o hektary.
Na PC były cudowne gry 3D a amiga pozostała w świecie 2D.
Amiga w roku 1995 budziła wśród graczy już tylko śmiech i politowanie.



Ale o co chodzi?



Ależ skądże. Świetnie pamiętają a wybielanie klasyka naprawdę niczemu nie służy.

Idea powstania "Franko 2: Revenge is Back" - jestem za. Ale obecny wygląd postaci jest dla nie nie do przyjęcia. Wygląda to jak jakiś szajs we flashu.
Wygląd scenerii więcej by mi powiedział, trudno być obiektywnym na podstawie trzech ilustracji. Projekt pewnie w fazie "in the black hole" i jeśli ma tak wyglądać cała gra - lepiej niech się nie ukazuje.

_________________
AmigaOne 500 (AMCC 460ex 1150 MHz), 2 GB RAM, Radeon 7750 (1GB, DDR5), karta dźwiękowa Envy24HT

No nie powiesz chyba, że grafika ma wyglądać jak w jedynce? To ma się z zyskiem sprzedać ,
zresztą, po pierwsze jak dla mnie to musi być mocno grywalne, hm, no i nie ma zapowiedzi na pc`ta

Nie chodzi o rozdzielczość przecież. To ma mieć klimat, mają być bluzgi i swojskie klimaty.
To co zapodano do tej pory jest nijakie. Równie dobrze mogłoby się nazywać "Brutal Hero in The Bronx". Nie kupuję tego w tej postaci.

_________________
AmigaOne 500 (AMCC 460ex 1150 MHz), 2 GB RAM, Radeon 7750 (1GB, DDR5), karta dźwiękowa Envy24HT

No dobra a skąd wiesz że tego nie będzie? Są jakieś inne filmy żeby luknąć?
Mi się zapowiedź wstępnie podoba a co z tego jeszcze wyjdzie zobaczymy