Emu napisał(a):
Czyli chyba najlepiej wszędzie dać SFS, względnie SFS na partycji startowej a na reszcie JXFS.
Może Mufa się wypowie, zdaje się, że kiedyś przygotował odpowiednią tabelkę.
JXFS rzeczywiście jest najszybszy, przy czym Ash pytał o filesystem pod AmigaOS 3.1 (na marginesie ikonka od 2.0 i 3.0 jest taka sama, więc dla odróżnienia przy postach do OS 3.x włączając w to 3.0 i 3.1proszę stosować tę od 3.9). No więc ja polecam SFS. PFS to jakaś prehistoria nie aktualizowana od 10 czy nawet nastu już lat, co prawda ostatnio uwolniono źródła i pojawiła się jakaś nowa wersja, ale o ile wiem to jedyną zmianą było uwolnienie od potrzeby instalacji klucza (gdyż PFS nie był darmowy). Natomiast SFS w wersji dla AmigaOS 3.x, był rozwijany dość długo po śmierci PFS, ostatnia wersja ze strony
Strohmayera liczy sobie cztery lata. SFS jest aktualnie najpopularniejszym amigowym filesystemem i ciężko jest spotkać amigowca, który by go nie używał. Zawsze to łatwość wymiany danych. Jesli np. chciałbyś tego twojego "twardziela" CF wziąć na jakieś party nie będzie problemów z odczytem przez innych amigowców.
FFS jest wolny, na starych systemach ma inne ograniczaenia np. co do długości nazw plików. Owszem najłatwiej go naprawić gdy coś się skopie, choć AmigaOS 3.x żadnych wbudowanych narzędzi tutaj nie ma i trzeba się ratować zewnętrzynymi rozwiązaniami typu DiskSalv. Pytanie jednak czy na Ash na tej sześćsetce używa poczty, trzyma jakieś ważne projekty itp? Sądze że jest to odpalany od czasu do czasu komp hobbystyczny i ewentualna utrata danych nie byłaby jakimś kataklizmem, poza tym te dane za wiele nie zajmują, co za problem je zarchiwizować na np. na drugiej karcie CF. Reasumując tylko SFS.