adam napisał(a):
@Mufa
Z tego co piszesz to masz kiepski zasilacz. Trochę mnie dziwią dywagacje typu "ile wat" - w komputerach typu X1000 powinno wystarczyć 320 W. Wcale nie jest tak dobrze mieć nadwyżki mocy takie. Lepiej zainteresować się ile idzie na poszczególne linie zasilania (masz trzy rodzaje napięcia), bo ogólne 550 to właściwie nie znaczy nic.
.
Dzięki za instruktaż o liniach, bo jako człowiek który swego czasu prowadził firmę serwisującą pecety pewnie tego nie wiedziałem
Cóż były już różne dywagacje na temat jakości zasilaczy Chiefteca, nawet na tym forum. Ja natomiast będę obstawał przy zasilaczach tej firmy, z dwóch powodów zawsze ładowałem swoim klientom zasilacze tej firmy i nigdy nie miałem reklamacji że padły (a padniętych zasilaczy innych firm widziałem już wiele), poza tym mając teoretycznie mniejszą moc dawały radę z konfiguracjami, gdzie inne zasiłki wymiękały np. po włączeniu jakiejś gry 3D (własnie dzięki zdrowemu rozłożeniu napięć na linie). Po drugie zasilacze tej firmy miałem nie tylko w swoich 2 AOne, ale i w swoich domowych PC i również żaden nigdy mi nia padł.
Może i 320W powinien teoretycznie starczyć (wiem że kilku posiadaczy X1000, których było stać kupili sobie zasilacze po około 1000zł), lecz jeśli mówimy o normalnej klasie cenowej 200 - 350 zł to już nie wiem. Wiem natomiast że jak betetesterzy konfigurowali spprzęt to sugerowano nam 500W a najlepiej 600W lub więcej. Ten mój Chieftec to jest jednak 500W (a nie 550W, przepraszam za pomyłkę) z czego 400W idzie na +12V a do 120W na +5V i +3.3V. Dolna granica tego co polecał Varisys / AmigaKit, na dzień dzisiejszy daje radę przy X1000, grafice R9 270, HDD 480GB SSD (a wcześniej na HDD 500GB talerzowym), Napędzie DVD, karcie sieciowej RTL, oraz klawiaturze i myszce plus dwóch padach Logitecha (oczywiście gdy wepnę coś dodatkowo do USB też daje radę). Zmieniać go nie będę, chyba że w przyszłości wsadzę sobie jakiegoś większego graficznego potwora w slot PCI-e. Jak wiadomo takie karty potrafią ciągnąć prąd mój R9 270 potrzebuje aż dwóch wtyczek na bezpośredni pobór mocy z zasilacza, ponadto na pudełku ma napisane by stosować go tylko z zasilaczami od 500W wzwyż. Zapewne następna karta bardziej energooszczędna nie będzie.
@Emu
Raczej nie spotkałem się z zasilaczem ATX, który by nie pasował do standardowej obudowy. Jedyny problem jaki niekiedy występuje to zbyt krótkie kable, które nie są wstanie dosięgnąć do gniazd na dużej płycie głównej czy napędów w kieszeniach większych obudów. Przy czym oszczędności na kablach trafiają się jedynie w tańszych zasilaczach, takich za 100zł. Nie sądzę aby problem ten występował w modelu, który poleca Arek.