|
Na oko, to kilka tysięcy AmigaOS 4 i pewnie między 15 - 30 tysięcy AmigaOS 3.x. Jedyne dane, które Hyperion kiedyś podawał (bodajże po premierze AmigaOS 3.1.4) to dane procentowe jak rozłożyla się sprzedaż tego systemu na świecie. Pamiętam że Polska miała 4% udzial w rynku globalnym co dawało jej 6 miejsce na świecie. Pamiętam też jak kiedyś na betaliście jeden z dyrektorów Hyperionu stwierdził że Polska jest też szostym na świecie rynkiem w przypadku AmigaOS 4. Wreszcie pamiętam jak sklep RetroAmi, po wyjściu AmigaOS 4.1FE oznajmił że przyjąl 100 zamówień na ten system, ale zamówił 125 egzemplarzy pod dalszą sprzedaż. To jest w zasadzie jedna jedyna pewna liczba (i to też nie do końca, bo nie wiadomo czy potem czegoś jeszcze nie domawiali).
No i teraz kilka niewiadomych:
1. Ile egzemplarzy AmigaOS 4, które kupili Polacy, poszło poza dystrybucją RetroAmi (np. za granicą, lub w pakiecie ze sprzętem)?
2. Czy to szóste miejsce w przypadku AmigaOS 4, również oznacza 4% w rynku globalnym, tak jak to ma miejsce w przypadku AmigaOS 3.x?
3. O ile większy jest rynek AmigaOS 3, względem AmigaOS 4?
4. Jaki procent użytkowników klasyka zdecydowało się kupić system od Hyperionu?
Bez tych danych wszystkie dywagacje są obarczone dużym ryzykiem błędu. No ale hipotetycznie, jeśli w Polsce sprzedalo się 150 egzemplarzy AmigaOS 4.1 i jeśli by przyjąć że jest to 4% rynku, to znaczy że globalny rynek AmigaOS 4, może oscylować wokół 4 tysięcy licencjonowanych userów. Teraz jeśli hipotetycznie przyjmiemy wyliczenia Radzika, które podawał kiedyś w podcaście że rynek AmigaOS 3, to na pewno jest razy 10 względem AOS 4, to by wychodziło teoretycznie 40 000 chłopa. Jeśli przyjmiemy że przynajmniej co drugi z nich, choćby z ciekawości kupił AmigaOS 3.1.4, 3.2, to by wychodziło że globalnie Hyperion dla AmigaOS 3.x i 4.x razem wziętych sprzedał około 25 tysięcy licencji.
Natomiast jeszcze raz podkreślam że wszystko to jest obarczone dużym ryzykiem błędu, za często w tych wyliczeniach pada zwrot "jeśli przyjmiemy". Wiem że rożni amigowi komantatorzy, w tym i ja (choć zawsze unikam jakiś skrajnie pesymistycznej oceny wydarzeń), mają tendencję do gorszego przedstawiania obrazu i potencjału amiświata niż jest on w rzeczywistości. No bo z drugiej strony, jeśli Hyperion wydał prawie 400 tysięcy Euro na obsługę 5 różnych kancelarii prawnych w procesie z Cloanto, to czy faktycznie tak ogromny wysiłek finansowy był wart poświęcenia dla tak małego rynku??? Być może więc te liczby są i o kilkaset procent większe niż ja sobie dywaguję, a może są jednak i mniejsze, kto to wie poza Benem Hermansem?
|
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
Szukaj
