adam napisał(a): Wywiad bardzo ciekawy. Osobiście nie gustuję w "chiptune" (dla mnie większości z "tego"nie da się słuchać, choć parę rzeczy mnie w przeszłości zainteresowało- np. to co z Atari 2600 zrobił cTrix).
A ja lubię od czasu do czasu takiej muzy posluchać. Kiedyś namiętnie słuchałem jednego polskiego radyjka, gdzie zresztą dosyć często były puszczane utwory bohatera wywiadu. Dzisiaj poszukałem czy strona odżyła, ale chyba jednak nie. Znalazłem tylko zapewnienie (sprzed dwóch lat) że strona z pewnością powróci 
Cytuj: W wywiadzie zwraca uwagę staranne podlinkowanie do różnych rzeczy, o części których nie miałem pojęcia (klony ZX Spectrum i ich rozszerzenia). Dosyć ładnie rozmówca nakreślił temat współczesnego ZX w zwięzły sposób, normalnie trzeba byłoby zbierać te informacje ze strzępek, a tu ładnie podane.
Ogólne wrażenie po przeczytaniu takie, że Yerzmey jest nie tyle amigowcem co spectrumowcem, a nawet dalej - niekoniecznie komputeromaniakiem, jest muzykiem, dosyć zakręconym. Dosyć mała nisza muzyczna, specyficzne mikrośrodowisko, ale właśnie tacy ludzie dodają barwy i charakteru naszemu hobby.
No właśnie tak jest diagnozujesz. On jest przede wszystkim muzykiem, po części spectrumowcem, po części atarowcem, no i w po części sympatykiem Amigi. Być może jako amigowiec piszący dla amigowców, powinienem twardo kierować tok rozmowy na tematy amigowe. Jednak znając szerokie zainteresowania Yerzmyey'eja chciałem by miał pełną swobodę wypowiedzi o rzeczach ktore lubi. Wręcz sam, często w pytaniach poruszałem kwestie Atari czy Spectrum. Stąd może wywiad jest za mało amigowy, ale okazuje się że na PPA uznali iż "nieetycznie wykorzystałem rozmówcę by pisał na temat przedmiotów, które posiada sam prowadzący" 
Yerzmyey, przepraszam Cię za ten cały bełkot na PPA, który choć jest skierowany w stronę mojej osoby, w jakimś tam stopniu może dotykać Ciebie. Naprawdę nie było to moją intencją. Przyznam że, choć o poziomie dyskusji na PPA mam od lat jak najgorsze zdanie, to w życiu bym sie nie spodziewał że ten niepozorny wywiad, stanie się pretekstem do kolejnej rąbanki. Niestety teraz wygląda na to że jak kiedyś ktoś wpisze w google Twoją ksywę, to może trafić na smietnik gdzie jako argumenty w dyskusji, będą używane faszystowskie krzyże i tym podobne rzeczy.
Mam nadzieję że potraktujesz to jednak śmiechem i że mimo wszystko nie żalujesz że wywiadu udzieliłeś.
|
