Forum AmigaOne Zone
https://forum.amigaone.pl/

Flappy Bird
https://forum.amigaone.pl/gry-f6/flappy-bird-t502.html
Strona 1 z 2

Autor:  swinkamor12 [ sobota, 8 mar 2014, 10:48 ]
Tytuł:  Flappy Bird

Ktoś zrobił klona na Amigę. http://aminet.net/game/jump/FlappyBird.lha .
Grafika jest ładna w porównaniu z tym co ostatnio wychodziło (np crapy ekipy z ppa).
Widać że programista się naprawdę postarał.
Gra wykorzystuje szczególne możliwości układów graficznych Amigi, jak dualplayfield, scrolle, zmianę kolorów na coperze.
Moim zdaniem bajer.
Prawie wygląda to jak gierka z czasów świetności Amigi.
Polecam.

Autor:  Mufa [ sobota, 8 mar 2014, 16:05 ]
Tytuł:  Re: Flappy Bird

swinkamor12 napisał(a):
Ktoś zrobił klona na Amigę. http://aminet.net/game/jump/FlappyBird.lha .
Grafika jest ładna w porównaniu z tym co ostatnio wychodziło (np crapy ekipy z ppa).
Widać że programista się naprawdę postarał.
Gra wykorzystuje szczególne możliwości układów graficznych Amigi, jak dualplayfield, scrolle, zmianę kolorów na coperze.
Moim zdaniem bajer.
Prawie wygląda to jak gierka z czasów świetności Amigi.
Polecam.


Gry jeszcze nie odpalałem, ale mam już jedno zastrzeżenie. Wiem że jesteś wrogiem AGA, ale ja pytam czemu ta gra nie jest na AGA? Wszak na A500 grać się nie da (z tego co pisze w readme minimalne wymagania to procesor 12MHz). Posiadacze Amig 3000 stanowią jakiś promil użytkowników, a potencjalnie najliczniejsza grupa, czyli posiadacze A1200, mogliby dostać grę jeszcze ładniejszą.

Autor:  swinkamor12 [ sobota, 8 mar 2014, 17:21 ]
Tytuł:  Re: Flappy Bird

Mufa napisał(a):
Gry jeszcze nie odpalałem, ale mam już jedno zastrzeżenie. Wiem że jesteś wrogiem AGA, ale ja pytam czemu ta gra nie jest na AGA? Wszak na A500 grać się nie da (z tego co pisze w readme minimalne wymagania to procesor 12MHz).


Twoja uwaga przypomniała mi stare dobre czasy.
Dwadzieścia lat temu robiliśmy z kolegami eksperymenty z A500 i między innymi bawiliśmy się w wymianę procesora 68000 na 68010, oraz podkręcanie 68000.
68000 na 14 MHz chodził niestabilnie, ale 10 czy właśnie 12 MHz bez problemu.
Takie turbo do A500, to były wtedy groszowe sprawy.
Wystarczało o ile mi się wydaje tylko kwarc i parę rezystorów wymienić.
Dla kolegi zapalonego elektronika, to było może z pół godziny pracy.
Nie pamiętam już skąd wzięliśmy schemat, czy był w MA czy może gdzieś na aminecie.

Autor:  swinkamor12 [ niedziela, 9 mar 2014, 13:18 ]
Tytuł:  Re: Flappy Bird

A tak wracając do tematu.
Gdybym kiedyś miał za dużo czasu i zabrał się za robienie gier na klasyka, to dodatki ECS i AGA bym olał, i robił wszystko tak by chodziło również na OCS.
Jakość na AGA/ECS będzie może odrobinę lepsza, ale ta odrobinę lepsza jakość soft nie zrekompensuje, tego że nie będzie chodziło na większości Amig wyprodukowanych przez Commodore.

Autor:  parallax [ niedziela, 9 mar 2014, 13:49 ]
Tytuł:  Re: Flappy Bird

Piszesz: "dodatki ECS i AGA bym olał, i robił wszystko tak by chodziło również na OCS.", to na ECS i AGA też? :D

Najlepiej dwie wersje, OCS i AGA :D

Autor:  swinkamor12 [ niedziela, 9 mar 2014, 14:33 ]
Tytuł:  Re: Flappy Bird

Oczywiście od OCS czyli OCS/ECS/AGA.
Nie wiem czy wersja na AGA ma sens.
Wydaje się że nie.

Autor:  parallax [ niedziela, 9 mar 2014, 14:47 ]
Tytuł:  Re: Flappy Bird

A w czasach świetności wersja AGA miała sens? :D Nie wolałeś mieć gier z lepszą grafiką? :D

Autor:  Mufa [ niedziela, 9 mar 2014, 17:28 ]
Tytuł:  Re: Flappy Bird

Ja już mówiłem o tym nie raz np. przy okazji Alfabetu Amigi i gry Exodus że z całą pewnością nie ma sensu tworzyć gier dla ECS i procka powyżej standardowego 68000 7MHz. Grafik miesiącami męczył się nad tym by gotowe grafiki o 8bitowej głębi kolorów przekonwertować dla potrzeb ECS tylko po to by zadowolić tych paru userów na krzyż, którzy posiadali maszyny ECS z prockiem 68020+. Efekt był taki że ludzie z kompami agowymi woleli wybrać bardziej kolorowego Earth 2140.

Amig OCS wyprodukowano najwięcej - bezsprzecznie. Czy łatwo podkręcić procesor 68000 - możliwe. Jednakże co z tego że Amig OCS/ECS 5 milionów a tych z AGA tylko milion. Co z tego że samej A500 wyprodukowano 4 miliony, skoro zapewne 3990 000 z nich nigdy nie zostało rozszerzone przez użytkowników poza standardowy modulator tv i dodatkowe pół megabajta pamięci. Ja miałem taki konfig i praktycznie wszyscy inni też taki mieli. W moim mieście znałem tylko jednego posiadacza pięćsetki, który miał dodatkowe 2MB instalowane z boku, ale nikogo kto miałby podkręcony procesor.

Reasumując jeśli ktoś robi grę dla Amigi o wymaganiach 12MHz to musi zdawać sobie sprawę z tego że zdecydowaną większość odbiorców nie będą stanowili posiadacze maszyn OCS, co więcej zaryzykuję stwierdzenie że 99% jej odbiorców będą stanowić użytkownicy A1200. W związku z tym grzechem jest niewykorzystanie jej możliwości graficznych, wszak gra mogłaby być ładniejsza.

Oczywiście gość zrobił w wolnym czasie grę za free, więc pretensji do jego decyzji mieć nie można. Może miał kaprys by stworzyć grę na tak rzadki i nietypowy konfig, może podobnie jak Ty nie lubi AGA. Możliwe że po prostu pisał głównie z myślą o emulatorach. Obiektywne rzecz ujmując taki ruch jest co najmniej dziwny. I nie piszę tego robiąc jakąś prywatę, gdybym dbał o to by gra uruchomiła się na mojej Amidze to nie postulowałbym AGA a obsługi kart gfx, bądź przynajmniej zgodności z systemem.

Autor:  swinkamor12 [ poniedziałek, 10 mar 2014, 05:29 ]
Tytuł:  Re: Flappy Bird

Na winuae po włączeniu konfiguracji A500, z dokładnością do prędkości A500, da się grać.
Czyli chyba programista zrobił to tak by działało na A500, a min 12 MHz to pomyłka w dokumentacji.

Autor:  Mufa [ poniedziałek, 10 mar 2014, 09:46 ]
Tytuł:  Re: Flappy Bird

Trzy razy (tyle właśnie jest 12MHz wymieniane) to by się nie pomylił. Zresztą autor podkreśla na jednym z francuskojęzycznych forów że goła A500 nie wyrabia, bo są uzyte dosyć duże obiekty, których nie chciał zmniejszać w stosunku do oryginału ze świata mobilnego (przynajmniej tak to zrozumiałem po przetłumaczeniu z francuskiego przez google translatora). Co ciekawe ludzie skarżą się że gra nie działa dobrze na rozbudowanej A500 o kartę ACA (nie ma dźwięku) i polecają do zabawy własnie A1200, na której gra działa bez zarzutu.

Autor:  Mufa [ poniedziałek, 10 mar 2014, 10:11 ]
Tytuł:  Re: Flappy Bird

swinkamor12 napisał(a):
Ktoś zrobił klona na Amigę. http://aminet.net/game/jump/FlappyBird.lha .
Grafika jest ładna w porównaniu z tym co ostatnio wychodziło (np crapy ekipy z ppa).
Widać że programista się naprawdę postarał.
Gra wykorzystuje szczególne możliwości układów graficznych Amigi, jak dualplayfield, scrolle, zmianę kolorów na coperze.
Moim zdaniem bajer.
Prawie wygląda to jak gierka z czasów świetności Amigi.
Polecam.


Odpaliłem sobie wreszcie przed chwilą na E-UAE. Zgadzam się z jednym, w porównaniu do dzisiejszych crapów, gra nawet ładna, ale w czasach świetności Amigi widziałem sporo ładniejszych. Ta kojarzy mi się jakoś mocno z Mario (może przez te rury). Muzyczka całkiem przyjemna, ale skądś ją znam, nie wiem czy nie z jakiegoś demka, tudzież gry ery ośmiobitowców, bądź też jest to przeróbka jakiegoś starego utworu z czasów Italo Disco.

Co do postarania się autora, to dwojako mozna to oceniać. Na tle dzisiejszych autorów, szczegołnie tych naszych, którzy poświęcają naprawdę dużo energi wysiłku i czasu ale .... na udział we flamewareach na PPA (bo jak im wychodzi tworzenie gier, to było widać na RetroKompie), to faktycznie Gibs jest mistrzem i pewnie taki konkurs na RetroKompie wygrałby w cuglach. Z drugiej strony na tle dawniejszych twórców kodu, wygląda dosyć blado. Tłumaczy się dużymi obiektami. Faktycznie rury może są dosyć długie i są dosyć zagęszczone, ale bez przesady A500 z 7MHz powinna dać radę to uciągnąć w 50fps i w czasach świetności Amigi, z pewnością znaleźli by się ludzie, którzy by to w praktyce udowodnili.

Autor:  parallax [ poniedziałek, 10 mar 2014, 10:14 ]
Tytuł:  Re: Flappy Bird

Nie takie obiekty bywały na OCS i chodziło dobrze ;) A sama gra po niedługim czasie robi się nudna jak flaki z olejem, za mało atrakcji ;) Jednak nie ma co narzekać, lepiej że jest jak miałby nie być ;)
Może też dzięki tymi 12MHz zejdzie więcej kart do A500, które się tak ostatnio pojawiają ;)

Autor:  swinkamor12 [ poniedziałek, 10 mar 2014, 17:56 ]
Tytuł:  Re: Flappy Bird

Mufa napisał(a):
Zresztą autor podkreśla na jednym z francuskojęzycznych forów że goła A500 nie wyrabia, bo są uzyte dosyć duże obiekty, których nie chciał zmniejszać w stosunku do oryginału ze świata mobilnego (przynajmniej tak to zrozumiałem po przetłumaczeniu z francuskiego przez google translatora).

Zawsze się czegoś nowego człowiek uczy. Wydawało się że jak się włączy w winuae prędkośc a500 to będzie prędkośc a500, a tu proszę jednak nie.
Mozna prosić linka do tego francuskiego forum?

Autor:  swinkamor12 [ poniedziałek, 10 mar 2014, 18:00 ]
Tytuł:  Re: Flappy Bird

Mufa napisał(a):
Co do postarania się autora, to dwojako mozna to oceniać. Na tle dzisiejszych autorów, szczegołnie tych naszych, którzy poświęcają naprawdę dużo energi wysiłku i czasu ale .... na udział we flamewareach na PPA (bo jak im wychodzi tworzenie gier, to było widać na RetroKompie), to faktycznie Gibs jest mistrzem i pewnie taki konkurs na RetroKompie wygrałby w cuglach. Z drugiej strony na tle dawniejszych twórców kodu, wygląda dosyć blado. Tłumaczy się dużymi obiektami. Faktycznie rury może są dosyć długie i są dosyć zagęszczone, ale bez przesady A500 z 7MHz powinna dać radę to uciągnąć w 50fps i w czasach świetności Amigi, z pewnością znaleźli by się ludzie, którzy by to w praktyce udowodnili.


Pewno tak, trzeba wziąć poprawkę że człowiek to robi jako hobby po godzinach.
Mnie ta gierka cieszy, widac że po nastu latach ktos zrobił coś co nie wygląda jak krap zrobiony w amosie.
Te fajne efekty, to dobrze wróży na przyszłość.

Autor:  parallax [ poniedziałek, 10 mar 2014, 20:59 ]
Tytuł:  Re: Flappy Bird

Mufa napisał(a):
Co do postarania się autora, to dwojako mozna to oceniać. Na tle dzisiejszych autorów, szczegołnie tych naszych, którzy poświęcają naprawdę dużo energi wysiłku i czasu ale .... na udział we flamewareach na PPA (bo jak im wychodzi tworzenie gier, to było widać na RetroKompie), to faktycznie Gibs jest mistrzem i pewnie taki konkurs na RetroKompie wygrałby w cuglach.


Dokładnie tak samo uważam :thumbup: Obecnie to co wychodzi na klasyka, to w większości kiczowate gry, a część z nich trudno nazwać grami ;) I tu Flappy Bird wypada całkiem dobrze, mimo, że nie jest jakoś specjalnie skomplikowana, a i muzyczka miła dla ucha :) Część dźwięków niczym z jakiejś bijatyki :)

Mufa napisał(a):
Z drugiej strony na tle dawniejszych twórców kodu, wygląda dosyć blado.

No blado. Grafa słaba i mało urozmaicona ;) Ale sam pomysł mimo, że nie nowy, to by nie skreślił tego typu gry z odniesieniu sukcesiku ;)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/