Shadow Warrior to ostatnia duża komercyjna gra oparta na silniku
DukeNukem 3D, która swoją premierę miała, niemal rok po wydaniu
Quake. Być może dlatego w przeciwieństwie do wydanych nieco wcześniej pozycji takich jak
Blood czy
Redneck Rampage, tytuł jest stosunkowo najmniej popularny. Przyznaję się bez bicia że choć o Shadow Warrior wiedziałem, to po raz pierwszy grę na żywo zobaczyłem dopiero dzisiaj na mojej X5000, gdyż nie przypominam sobie by w końcówce lat 90-tych, ktoś z moich znajomych pececiarzy w to pogrywał, czy też mi to pokazywał. Tak więc dla mniej zorientowanych, gra toczy się w klimatach dalekowschodnich i przynajmniej na początku dysponujemy jedynie samurajskim mieczem, który szybko pokrywa się krwią dość makabrycznie poszatkowanych przeciwników. Port
JFSW pobierzemy tradycyjnie z OS4Depot, a jego autorem jest
IamSONIC. Oczywiście potrzebne będą dane z oryginalnej gry, te na szczęście za darmo (przynajmniej tak było jeszcze w kwietniu, kiedy w grę zaopatrzyłem się ja) pobierzemy na platformie
GOG.
Nadmieniam że kilka tygodni wcześniej, powstała wersja dla Amigi 68k, za którą stoi
BSzili, ten port znajdziecie, a jakże, na Aminecie.