bohun napisał(a):
Dziś przegrałem sobie na Pegasosa własne spolszczenie MUIMapparium, które popełniłem na MorphOSie kilka lat temu i moim oczom ukazały się znaki zapytania w miejsce polskich znaków. To mi uprzytomniło, że Ignition nie ma jakiegoś buga w tłumaczeniu tylko z moim tłumaczeniem zachowuje się podobnie. Otóż Ignition ma tak, że część tłumaczenia zawiera plik catalog a część ustawia się w preferencjach programu. I to, co ustawiałem w prefsach (konkretnie menu Ignition) ma polskie znaki a to, co jest przetłumaczone w pliku catalog ma znaki zapytania. To samo tłumaczenie w OS3 w starszym Ignition ma ogonki wszędzie. Podobnie MUIMapparium ma ogonki w OS3 i MorphOS a w OS4 znaki zapytania.
Tłumaczenie robię w programie SimpleCat dla OS3 ale odpalonym na OS4. Locale mam ustawione w ISO.
O co może chodzić? W jakim kodowaniu powinny być tłumaczenia dla OS4? Czy może powinny być w AmigaPL??? Taki pomysł mnie naszedł, gdy AmigaWriter pod OS4 wyświetlał polskie znaki a pod Morphosem znaki zapytania aż do momentu, gdy potraktowałem go konwerterem online z AmigaPL na ISO. Niestety ten konwerter nie ma opcji odwrotnej abym mógł sprawdzić jak się zachowa moje tłumaczenie po konwersji na AmigaPL. Z kolei skrypt APLtoISO jaki znalazłem na aminecie wywala mi guru.
Ktoś mi na ppa pisał, że OS4 w locie konwertuje polskie tłumaczenia z APL na ISO. Czyżby to oznaczało, że wymaga tłumaczeń w standardzie APL i to jest powód moich kłopotów z samodzielnym tłumaczeniem? No bo wygląda na to, że nie łyka plików w ISO-8859-2.
Nie pamiętam już dokładnie ale Mandi kiedyś tłumaczył, MOSowe lokalizację będą wyświetlały krzaczki. Aby było ok, w którymś tam polu musisz ustawić charset na 5. Nigdy nie używałem SimpleCat, a ni niczego nie lokalizowałem, więc nie wiem dokładnie gdzie to się ustawia. Jak lokalizacja nie jest a ISO tylko w AmigaPL to wtedy charset ma być ustawiony na 0.