adam napisał(a):
Jeśli to wszystko (plus "demo" Oddysey) to nie robiłbym sobie i innym nadziei na ukończone poważne projekty.
Takich ludzi to w środowisku jest wielu, niczym szczególnym się nie zapisał w takim razie.
Takich ludzi to w środowisku jest wielu, niczym szczególnym się nie zapisał w takim razie.
No nie wiem czy niczym. Jak by nie patrzec zrobil pierwsze w historii demo scenowe dla Amigi One. Inny jego wyczyn, ktory byc moze nie byl zbytnio chwalebny, aczkolwiek pewnie bedzie zapamietany na lata, to wywalenie do klopa plyty glownej od Pegasosa, w czasach gdy byl posiadaczem i zagorzalym fanatykiem Amigi One
Potem zrobil jeszcze najlepsze jak dotad demo scenowe na nasz system czyli "One", ktore niestety dzialalo tylko do ktoregos tam update 4.0 i obecnie nie dziala. Nastepnie bylo duzo slabsze demo "Two", by oglosic rozstanie z Amiga.
Jak widac jednak ciagnie wilka do lasu i po paru latach powrocil z demem "Three". Oczywiscie nie kazdy sie jara demoscena, sam srednio sie tym jaram. Jakkolwiek nie podzielam zdania za tekich ludzi jak on jest wielu. Smiem twierdzic ze na Amidze zawsze bedzie deficyt ludzi ktorym sie chce cos robic i maja ku temu odpowiednie umiejetnosci. Poza tym nawet sceniarzom zdarza sie zrobic od czasu do czasu bardziej pozyteczne rzeczy niz dema, czego przykladem moga byc prace Crisota nad "Dungeon Crawler".
