Ulubiona dla koderów to była Motorolka. Assembler jest zależny od procesora, i nie sądzę żeby komuś chciało się wgryzać w te nowe procesory, skoro jest WinUAE i można tworzyć produkcje na najszybsze Amigi klasyczne
Scena istnieje, ale nie dla AmigaOS 4.x - mogę się mylić, nie interesowało mnie nigdy oglądanie tych samych "obracających się kartofli" czy "creditsów" dłuższych jak samo demko
Co się tyczy gier i użytków - w assemblerze pisze się tylko "krytyczne" fragmenty kodu, które są kluczowe dla szybkości/wydajności. Trudno mi powiedzieć jak to dziś wygląda, programistów mamy tylu co "kot napłakał". Jestem pewny że dział assemblera na żadnym forum (nie tylko w Polsce) byłby martwy.
Sens jest uczyć się języków w których łatwo o pielęgnacje kodu i są w miarę łatwo przenośne na inny sprzęt (nie są tak mocno związane z architekturą sprzętu, konkretnym procesorem).
Według mnie naukę programowania najlepiej zacząć od języków skryptowych, a nawet jeszcze prościej. Czyli hipertekst - HTML i AmigaGuide. Potem języki skryptowe, a potem C czy obiektowe programowanie C++.
Można skrócić tę ścieżkę i uczyć się od razu C, jest dużo literatury, ale niestety - moje zdanie jest takie że do programowania trzeba mieć talent. Są dziedziny gdzie brak talentu można nadrobić ciężką pracą, ale wg mnie nie w tym przypadku. Umysły są różne i pracują specyficznie, tak jak różny jest umysł matematyka i humanisty (a to tylko najprostszy przykład). Niestety większość ludzi nie ma szans zostać programistami, ale żeby tego się dowiedzieć trzeba spróbować
Możliwe że ktoś odkryje u siebie tę iskierkę, i hobby jakim jest Amiga wejdzie na wyższy poziom.
Z pewnością tworzenie daje więcej satysfakcji jak zwykłe używanie komputera (po to by sprawdzić pocztę czy posłuchać mp3).
No i społeczność jest mała, łatwiej się wybić czy zwyczajnie "zabłysnąć"