Forum AmigaOne Zone
https://forum.amigaone.pl/

ArtEffect 4 pod AmigaOS 4.1 FE
https://forum.amigaone.pl/oprogramowanie-f5/arteffect-4-pod-amigaos-4-1-fe-t1174.html
Strona 1 z 2

Autor:  adam [ sobota, 17 lut 2018, 19:53 ]
Tytuł:  ArtEffect 4 pod AmigaOS 4.1 FE

Świadom trudności do pokonania chciałem spróbować.
Zaglądałem w ten wątek ArtEffect4 & amiga Writer 2.2 problems

Nie udało się, program nie działa.
Co było robione:
- zainstalowałem - konieczne było skopiowanie z płyty instalacyjnej biblioteki wizardy.library żeby instalacja wogóle poszła
- po tym próbowałem na starej i nowej wersji biblioeki - bez skutku
- nie mam innej kopii tej biblioteki na żadnym dysku (a propos ewentualnego brużdżenia)
- w procesie instalacji assign został prawidłowo dopisany do pliku user
- system miał przestawiane lokale - dodawałem angielski i niemiecki
- zasadniczy problem to komunikat jak na obrazku poniżej

Obrazek

Niezależnie od wyboru - zamrożenie systemu. Po tym monicie tworzony jest plik Swapfile 5 MB.
Po restarcie program grimuje i nie da się wejść. Plik pomocy podaje parę wskazówek, ale ja nie mam co usunąć w Setting bo katalog jest pusty.

Uruchamiam wersję 1.5 SE z 1997. Działa. Po drodze był promotor ekranu. Po zamknięciu widzę że są pliki w Setting. Program.cfg i Window.cfg (wersja 1.5 umieszcza je w katalogu wersji 4). Z nimi czy bez nich - "czwórka" nie działa.

Zmiana we właściwościach ikonki stosu z 300000 na 32768 dala natychmiastowe - 1 sekunda - wyłączenie komputera (wyglądało jakby nagle wyłączyli prąd). To samo przy uruchomieniu z RAM dysku. Ewidentnie problem jest z ta pamięcią wirtualną, tylko nie wiem jak to ustawić.

Z płytki z pluginami próbowałem wersji 2.51 - tez nie działa. Ale skorzystałem podczas instalacji z opcji instalacji wizardy - również nic to nie dało.

Jakieś pomysły?
Czy komuś z was "na dzień dzisiejszy" ten program działa?

Autor:  Mufa [ niedziela, 18 lut 2018, 07:28 ]
Tytuł:  Re: ArtEffect 4 pod AmigaOS 4.1 FE

Pomijając znany fakt że wraz z pojawieniem się systemu AmigaOS 4.1 występują pewne problemy z odświeżaniem zawartości ekranu w głównym oknie roboczym (być może pomogło by tutaj wyłączenie kompozycji, choć przyznam że nie próbowałem szukać rozwiązań, bo AE używam rzadko, a ten problem nie jest na tyle poważny by nie dało się pracować), to Art Effect 4 działa u mnie bez zarzutu.

Oczywiście mam zainstalowaną wizard.library w wersji dla AmigaOS 4, konkretnie 51.31 z 15 listopada 2005 roku. Ustawienia pamięci, takie jak w załączniku.

Autor:  amig_os [ niedziela, 18 lut 2018, 08:10 ]
Tytuł:  Re: ArtEffect 4 pod AmigaOS 4.1 FE

Mufa napisał(a):
Oczywiście mam zainstalowaną wizard.library w wersji dla AmigaOS 4, konkretnie 51.31

Download os4_wizard_library.lha (51.3):
https://www.alinea-computer.de/file.php?id=33

Autor:  adam [ niedziela, 18 lut 2018, 16:39 ]
Tytuł:  Re: ArtEffect 4 pod AmigaOS 4.1 FE

Mam tę bibliotekę o której piszecie, pisałem że próbowałem z nią. Okno ustawień nie jest przydatne u mnie na tym etapie, bo żeby wejść w ustawienia trzeba wpierw otworzyć program, a to się nie udaje.

Zlokalizowałem problem, ale nie znam źródła. Z nieznanych powodów program nie jest w stanie stworzyć przy pierwszym uruchomieniu plików konfiguracyjnych.
Pobrałem piracką wersję i skopiowałem pliczki pomiędzy katalogami Setting. Program uruchomił się, ale sprawa nie jest załatwiona.

1. Gdybym chciał opisywać program nie mogę polecać ściąganie pirackiej wersji i kombinowanie w ten sposób. Poza tym skoro u was działa normalnie, więc u mnie też powinno. Chciałbym zobaczyć wasze pliku user startup. Nie mam pewności co do assignu.
Chcę też wiedzieć jakie pliki macie w katalogu Setting, bo może czegoś mi brakuje.

2. Wyłączenie kompozycji okazało się konieczne. Bez tego program pracuje tak:
Obrazek

Żeby była jasność - nie wciskałem myszy, sam ruch kursorem.

Po wyłączeniu kompozycji też nie jest za różowo, zmieniane są niekiedy kolory (także losowo, np. wszystkie ikonki typu install.log robią się turkusowe)

Obrazek

3. Przestawienie pamięci wirtualnej przydąło się, ale do innych rzeczy:
- po pirackiej wersji do zlokalizowanie swapfile w prawidłowym miejscu
- żeby móc pracować na dużych obrazkach typu 1920 x 1080

4. Chciałbym uzyskać:
- otwarcie programu w normalny sposób, nie pływające belki
- możliwość domyślnego otwierania większych nowych projektów (zdefiniowane w programie rozmiary są przedpotopowe)

Autor:  Mufa [ niedziela, 18 lut 2018, 18:23 ]
Tytuł:  Re: ArtEffect 4 pod AmigaOS 4.1 FE

No więc pokombinowałem dzisiaj trochę. Mój skuteczny sposób na problem z rozwalaniem palety WB przez Arteffect.

Odpalamy systemowe preferencje i program Screens. Tworzymy nowy ekran, musi nazywać się ArtEffect. Rozdzielczośc, wiadomo 1920x1080 "stosuj" zostawiamy standardowo. W zakładce GUI, w zasadzie wystarczą ustawienia standardowe, czyli ustawienia jak w AmigaOS 3.x. Po zapisaniu i resecie kompa, możemy już odpalić ArtEffecta, wchodzimy w jego preferencje i wyłączamy stosowanie ekranu publicznego powinien nam się wówczas uruchomić na własnym ekranie. Jeśli rozdzielczość AE jest niższa niż to co ustawiliśmy w Screens, to będziemy mieli kawałek czarnego ekranu, aby AE wypełniał w całości nasz ekran musimy więc zmienić jeszcze rozdzielczość w samych preferencjach programu na 1920x1080.

W tym momencie nie będzie żadnych problemów z paletą, przy czym program wygląda troche archaicznie, dokładnie tak jak 20 lat temu. Ja jednak chciałem by miał bardziej nowoczesny sznyt, który od razu pokzuje że działa pod AmigaOS 4. Zatem ponownie uruchomiłem screens, tym razem w GUI wrzuciłem ustawienia własne i wszedłem w edytuj ustawienia. Wczytałem systemowe ustawienia z pliku GUI.prefs i wyłączyłem tylko kompozycję i zapisałem ten plik w innym miejscu, konkretnie w sys:storage. Następnie w Screens zaptaszkowałem użyj własnego pliku ustawień i podałem ścieżkę sys:storage/gui.prefs..

Po tym zabiegu program wyglądał już bardziej nowocześnie i nadal nie psuł palety Workbencha, niestety psuł własną paletę, w efekcie czego okna ArtEffecta były w jakiś różach i seledynach. Ponownie więc uruchomiłem Screens i w ostatniej zakładce "Paleta" ustawiłem opcję "Jak Workbench". Reset systemu i od teraz ArtEffect wygląda tak jak na załączniku, nie mieszając przy tym w palecie systemowej ani własnej.

Autor:  Mufa [ niedziela, 18 lut 2018, 18:38 ]
Tytuł:  Re: ArtEffect 4 pod AmigaOS 4.1 FE

A dodam jeszcze że ja nie daję żadnych assignów i program mi się normalnie uruchamia i działa ok. A w przypadku problemów z działaniem instrukcja zaleca skasowanie całej zawartości katalogu settings (oczywiście zawsze bezpieczniej jest zrobić kopię tego katalogu).

Autor:  Risc [ niedziela, 18 lut 2018, 22:20 ]
Tytuł:  Re: ArtEffect 4 pod AmigaOS 4.1 FE

Natchniony waszą rozmową sprawdziłem jak jest u mnie.
Zgrałem nowe wizard.library i ściągnąłem ArtEffecta4 z mojej A4k.
Poszło za pierwszym razem, żadnych assignów nie podawałem.
Poszło na zwyczajnie z przekopiowanego katalogu.

Autor:  adam [ poniedziałek, 19 lut 2018, 11:54 ]
Tytuł:  Re: ArtEffect 4 pod AmigaOS 4.1 FE

No to dobrze że ci poszło, ale to nie rozwiązuje mojego problemu :) Powiem więcej - pokazujesz pewien mechanizm. Przykładowo 10 osób napisze że u nich "jakiśtamprogram" działa, więc wszyscy ci u których nie działa nie napiszą o tym, bo boja się, że wyjdą na głąbów, którzy sobie nie potrafią prostych rzeczy ustawić. I nie używają programu. Ba, nawet nie używają Amig, jeśli takich problemów mają więcej. Wbrew pozorom przyznanie się do własnej niewiedzy wymaga odwagi :mrgreen:
Ważne jest żeby pokazywać problemy, po to, żeby pokazać rozwiązania.

Mnie na przykład sposób Mufy nie pomógł. Wiem że na znalezienie go spędził dużo czasu, no ale co zrobić.

@Mufa
Przede wszystkim nie jestem w stanie w Screens utworzyć profilu o nazwie ArtEffect, ani zmienić nazwy dla utworzonego (oczywiście mowa o ekranie publicznym). Mogę dać nazwę w sekcji "Wyświetlanie-Nazwa", ale nie na samej liście.
Cały sposób, który podałeś, zajmuje się ekranem publicznym. Przy niepublicznym ("ściągany ekran") paleta Workbencha nie jest rozpieprzana, i ustawienia kompozycji ekranu tez nie mają znaczenia. Nic nie ma, to sobie działa poza Workbenchem. I tak w tej chwili używam programu. Jedyne co to musiałem przestawić czcionkę, z Helvetica na jakąś z polskimi znakami (np. DejaVu Serif).
Zawartości katalogu Setting nie mogę skasować, gdyż (tak jak pisałem) program nie jest w stanie utworzyć pliku konfiguracyjnego program2.cfg. Pozostałe - gradients.config, plugin.db - tak.
Zauważyłem też, że ArtEffect uruchomiony z dysku systemowego nie rozpieprza palety Workbencha. Ale, gdy uruchomię z domyślnej (dla mnie) lokalizacji, czyli z partycji Programy - to tak, to robi to; i uruchomiony po nim ArtEffect z systemowej - również. I to jest dziwność. Przy okazji - potwierdzam, assigny są zbędne, usunąłem.

Tak że "na dziś" to mam tryb pełnoekranowy archaiczny, ale bez problemów. Będę jeszcze "próbował mocniej", bo chcę mieć wygląd OS4. Ale na tę chwilę program nie potrafi skorzystać z pliku gui.prefs.
W sumie to żaden problem nie jest u mnie rozwiązany, poza tym że mogę korzystać z programu. Przede wszystkim nie wiem czemu plik program2.cfg ArtEffect nie potrafi odtworzyć po skasowaniu - uruchomienie programu bez tego pliku skutkuje natychmiastowym odcięciem zasilania komputera. Dla mnie to jest jakiś kosmos, jakbym mnie widział to bym nie uwierzył, że coś takiego wogóle jest możliwe.

Autor:  amig_os [ poniedziałek, 19 lut 2018, 16:23 ]
Tytuł:  Re: ArtEffect 4 pod AmigaOS 4.1 FE

Niestety stare oprogramowanie musi kiedyś odejść.
Nie mamy dostępu do źródeł programów H&P :(

Przydała by się też emulacja WarpOS i Warp3DPPC ale autor Dennis van der Boon chyba olał sprawę :(
Jeśli ktoś ma X5000 to może mógłby nakłonić go do dalszej pracy.

https://github.com/Sakura-IT/ReWarp3DPPC/
https://github.com/Sakura-IT/ReWarp/

Blog:
http://amigafun.blogspot.com/2017/05/te ... x5000.html

Autor:  Risc [ poniedziałek, 19 lut 2018, 16:25 ]
Tytuł:  Re: ArtEffect 4 pod AmigaOS 4.1 FE

Jak wiesz że moja wersja działa to zawsze mogę Ci ją testowo podesłać, Jesli tylko wyraźisz taką chęć.
Wtedy się wyjaśni czy to ArtEffect czy system. 7MB w lzx

Autor:  adam [ poniedziałek, 19 lut 2018, 16:44 ]
Tytuł:  Re: ArtEffect 4 pod AmigaOS 4.1 FE

To podeślij.
A masz spolszczony program? W jakim trybie go używasz? Czy masz zainstalowany motyw w systemie? Czy masz jakiś promotor ekranu w WB-Startup?

Autor:  amig_os [ poniedziałek, 19 lut 2018, 18:19 ]
Tytuł:  Re: ArtEffect 4 pod AmigaOS 4.1 FE

Postanowiłem na nowo zainstalować AW_2.2 i AE_4.0 z moich oryginalnych CD (wersja karton box).
Niestety są problemy w momencie podania numerów seryjnych - problemy z nieczytelnymi requesterami.

Autor:  adam [ poniedziałek, 19 lut 2018, 19:08 ]
Tytuł:  Re: ArtEffect 4 pod AmigaOS 4.1 FE

Mam nadzieję ze uda ci się rozwiązać problem. Z tego co się orientuję, to problematyczna jest legalna wersja.

Autor:  Radek Cz [ poniedziałek, 19 lut 2018, 22:31 ]
Tytuł:  Re: ArtEffect 4 pod AmigaOS 4.1 FE

amig_os napisał(a):
Niestety są problemy w momencie podania numerów seryjnych - problemy z nieczytelnymi requesterami.

Albo zainstaluj polską lokalizację do tego programu albo zmień ustawienia języka systemu na angielskie, powinno pomóc, u mnie dało radę.

Program działa całkiem przyjemnie i szybko, czasami tylko jakiś zwis zaliczy :lol:

Przy okazji całego mieszania z lokalami wyszła sprawa, a nawet dwie.

Po pierwsze, gdy mam jakiś subdock nazwany na przykład Dźwięk to po zmianie języka w systemie na angielski i potem z na powrót na polski, to wszystkie znaki narodowe są zmieniane na znaki zapytania i taki pozostają nawet po powrocie do języka polskiego. U was też jest podobnie czy tylko ja mam farta?

Po drugie, wcześniej nie zwróciłem na to uwagi, ale menu główne WB jak i menu kontekstowe są po angielsku a treść okien programów po polsku, oczywiście polski mam ustawiony w systemie. Czy po zmianie języka nie powinno się to automagicznie usawić do odpowiedniego języka?

Autor:  Mufa [ poniedziałek, 19 lut 2018, 23:20 ]
Tytuł:  Re: ArtEffect 4 pod AmigaOS 4.1 FE

Tak przy okazji błąd w AE ( nie weryfikowałem czy związany z lokalizacją), który objawia się u mnie jest taki że gdy tworzę plik z kanałem alpha i przy zapisie do png zaptaszkuję "uwzględniaj kanał alpha" to się zapisze bez alfy. Jak to odptaszkuję to mam przezroczystość w pliku wynikowym.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/