Forum AmigaOne Zone
https://forum.amigaone.pl/

Hyperion na Fecebooku
https://forum.amigaone.pl/amigaos-f3/hyperion-na-fecebooku-t891-15.html
Strona 2 z 2

Autor:  amigowiec [ poniedziałek, 21 lis 2016, 19:11 ]
Tytuł:  Re: Hyperion na Fecebooku

Cóż, każdy ma prawo do swojej opinii aczkolwiek stwierdzenie ":wydaje mi się, że amigowcy FB nie lubią", badź "z moich kontaków z częścią amigowców śmiem twierdzić, iż znakomita większość z nich za FB nie przepada" jest znacznie różna od trywialnego wróżenia z fusów pt "amigowcy FB nie lubią". Cóż, Piotr Potera, Radzik, Jubi, Krashan, Trvor Dickinson, Dan Wood, Tim Wright, Bjorn Lynne, Steve Benway, Moya Jackie McGeugh, Dave Haynie, Daniel Muessener, Lyle Hazelwood, Thomas Frieden, Epsilon i wielu, wielu innych FB jednak lubi/używa.
Choć oczywiście wg Ciebie oni pewnie nic nie znaczą bądź amigowcami wg Twojej zasady nie są.

Autor:  adam [ poniedziałek, 21 lis 2016, 19:15 ]
Tytuł:  Re: Hyperion na Fecebooku

Mufa napisał(a):
Można różnorako liczyć
Np. W Polsce sprzedano około 100 kopii AmigaOS 4.1 FE. Mosowców w kraju nad Wisłą akurat jest więcej powiedzmy 150. Razem daje to liczbę 250, jeśli opierać się na wnioskach z ankiety Radzia do tej liczby należy dodać 750 osób amigujących na klasyku, bo taki był stosunek głosów w obu ankietach.

Czyli mamy około 1.000 aktywnych amigowców wszystkich frakcji w Polsce.
Cytuj:
Inna rzecz to np. Amigazyn, Adam nie ukrywa że jego czasopismo ma nakład 500 egzemplarzy. Przy czym obserwując stare numery na jego stoisku w czasie Retrokompa, śmiem zaryzykować stwierdzenie że żaden numer nie wysprzedał się całkowicie.

To jest i tak więcej niż w najlepszym okresie miało papierowe PPA.
Cytuj:
No to, jak to, mamy w kraju kilkanaście tysięcy amigowców a nie można sprzedać 500 sztuk jedynej amigowej gazety :?:

Najpierw podałeś swoje wyliczenia, dające 1.000 a teraz bierzesz liczbę z facebooka - brak konsekwencji w liczeniu.
Profil i jego polubienia - to nic nie znaczy, nie ma przełożenia. Przykładowo mogę sobie zalajkować profil Atari. Czy to znaczy że go używam? Że choćby czytam fora, interesuje się na bieżąco? Nie. Po prostu dawno temu miałem, teraz sobie zalajkowałem i tyle.
Cytuj:
/wywody na temat licznika PPA i podobne/

Miarą aktywności amigowców jest właśnie robienie takich rzeczy jak kupowanie prasy amigowej. Jeśli ktoś ma gdzieś kupno gazetki raz na kwartał (dodajmy - jedynej jaka jest, i o jego hobby, i w cenie pizzy) to znaczy że ten temat tak naprawdę nie interesuje go tak bardzo.
Oczywiście nie jest to jakiś mus - przykładowo ty nie kupowałeś papierowego PPA - ale generalnie miarą zainteresowania hobby jest robienie takich właśnie rzeczy.
Jakakolwiek aktywność wiążąca się z wydawaniem pieniędzy na hobby, bądź kreatywność w środowisku (choćby i prowadzenie bloga).
Z pewnością miarą aktywności w amigowaniu nie jest liczba postów.

Cytuj:
A jak myślisz dlaczego powstało amigaone.pl w takiej formie? Czy myślisz że jak odchodziliśmy z Piotrem z eXeca nie rozważaliśmy innych opcji w tym facebookowych? Czy myślisz że Tchomasz nie proponował mi (i to kilkukrotnie) że zajmie się stworzeniem stosownego profilu? Za każdym razem uznawaliśmy że szkoda na to czasu bo FB w środowisku amigowym jest niemodny. Mam co do tego głębokie przekonanie i to że Ty uważasz że rzeczywistość jest inna mojego zdania nie zmieni.

Może nie tyle chodzi o niemodność, co formuła (profil społecznościowy) wyklucza poważne "zagospodarowanie" przestrzeni hobby (artykuły, forum).
Uważam że Tchomasz miał rację i taki profil powinien powstać i tak, niezależnie od miejsca w którym piszemy. Ale jego rola powinna być taka: "musi być" bo wszyscy są na facebooku.
Pytanie jaki byłby pomysł na prowadzenie takiego profilu - chyba tylko podobna rola jak RSS czyli podanie informacji o nowych treściach - przekierowanie na twojego bloga przy okazji nowych artykułów. Nie wiemy jakie by miało to przełożenie na większy ruch tutaj, dopóki nie sprawdzimy.

Autor:  Mufa [ poniedziałek, 21 lis 2016, 19:55 ]
Tytuł:  Re: Hyperion na Fecebooku

Nie chodziło nawet o zagospodarowanie przestrzeni. Po prostu spojrzenie na rzeczywistość wzięło górę. Jak pamiętasz chcieliśmy promować Amigę poprzez Androida, dlatego na początku istniała też bliźniacza strona poświęcona tej platformie. Uznaliśmy że profil dla tej strony to konieczność, bo użytkownicy Androida są wręcz niewolnikami FB. Natomiast amigowcom nie jest to potrzebne bo oni wolą fora, no i na tym plany się skończyły. Ostatecznie nie powstał żaden profil.

Co do propozycji Tchomasza, to on chciał tylko wykonać coś na start, ale nie miałby czasu by to potem prowadzć. Ja też nie lubię tracić czasu na coś do czego nie mam przekonania, a sam RSS to moim zdaniem trochę za mało. "Fejsbukowcy" lecą na jakieś fotki, filmiki i inne pierdoły, kto by miał je tam wrzucać, zwłaszcza że trzeci członek ekipy, czyli Piotr jest od dobrych dwóch lat niektywny.
Oczywiście jakby znalazł się ktoś zaufany, kto chciałby to poprowadzić, to ja się rękami i nogami przed FB nie będę zapierał. No ale na dziś nikt taki się nie pojawił.

Autor:  swinkamor12 [ poniedziałek, 21 lis 2016, 20:02 ]
Tytuł:  Re: Hyperion na Fecebooku

Niby jest u nas 14 tysięcy użytkowników klasyka, ale tak naprawdę nic z tego nie ma.
Nie ma żadnych nowych gier na poziomie.
Nie ma żadnego nowego softu na klasyka na poziomie.

Autor:  adam [ poniedziałek, 21 lis 2016, 21:10 ]
Tytuł:  Re: Hyperion na Fecebooku

Mufa napisał(a):
(...)Jak pamiętasz chcieliśmy promować Amigę poprzez Androida, dlatego na początku istniała też bliźniacza strona poświęcona tej platformie. Uznaliśmy że profil dla tej strony to konieczność, bo użytkownicy Androida są wręcz niewolnikami FB. Natomiast amigowcom nie jest to potrzebne bo oni wolą fora, no i na tym plany się skończyły. Ostatecznie nie powstał żaden profil.(...)

Żeby uściślić - to nie był zły pomysł. Zbiegło się to w czasie z ofertą gier od Amiga Inc. na Blackberry Playbook.
Strona promująca Amigę przez Androida siadła bo po ukazaniu się kilku artykułów autor ją porzucił. Niewykluczone że normalnie rozwijana do dziś miała by dużą popularność, może nawet większą jak twój blog.
Pytanie: czy zależy nam na takim promowaniu? Czy promowanie emulacji na urządzeniach mobilnych do czegoś prowadzi? Jakie to może mieć przełożenie na powiększenie "środowiska"? Kto z nich sięgnie po AmigaOne, a kto poszuka na Allegro "pięćsetki"? Znów - tego nie wiemy. Projekt umarł przedwcześnie.

Autor:  newhousik [ wtorek, 22 lis 2016, 16:02 ]
Tytuł:  Re: Hyperion na Fecebooku

"amigowiec" to nie koniecznie aktualny użytkownik Amigi jak pisał forumowicz "Amigowiec". Nie oczekuje od nikogo że ktoś uwierzy w statystyki z FB, bo to się tyczy głównie klasykowców i nijak się ma do aktualnie sprzedanych os4. Wiem że większość z was nie jest fanami klasyki bo i też forum jest głównie o nowej Amidzę. Ale jest fajnie bo tu przynajmniej nas tolerują ;), a jednocześnie dalej mogę się interesować Amigą NG.
Nie przekonam nikogo do FB czy G+, czy Youtuba, ale dla ludzi interesujących się klasyką jest to wygodne źródło informacji (mimo mojej niechęci do FB).
Dam ciekawy przykład z innej beczki. Mam konto na Steamie (gry PC) ostatnio zyskałem tam pierwszego znajomego (konto do lat), jakiś chłopak zainteresował się starą grą Sins of a Solar. Mocno się Zdziwił jak mu powiedziałem że jest moim pierwszym znajomym na koncie steama, potem się okazało że ma 12 lat(mam 40). Pisze sobie ze mną o tej grze zapomocą czata Steama, a zdjęcia ze statkami z prośba o identyfikacje za pomocą FB. Nie maila, nie Skypa tylko własnie FB. Może to świadczy o ułomności współczesnej młodzieży a może o popularności FB . Kwestia gustu, ale o amidze nigdy nie słyszał, ale parę razy pisałem mu że jestem zajęty bo siedzę na amidze ;), może kiedyś go zainteresuje , na razie chłopak tylko gra.

Autor:  radzik [ wtorek, 22 lis 2016, 17:28 ]
Tytuł:  Re: Hyperion na Fecebooku

Czy się lubi czy nie FB, Twitter i nasi followersi to bardzo ważna rzecz. Dzięki temu można propagować Amigę. Jest to zawsze potencjalny zasię i zawsze ktoś z osób śledzących daną stronę może się zainteresować szerzej tematem. Zamykanie się w swoim środowisku nigdy dobre nie jest.

Autor:  Mufa [ wtorek, 22 lis 2016, 18:03 ]
Tytuł:  Re: Hyperion na Fecebooku

Cała ta dyskusja zasiała we mnie niewielkie ziarenko wątpliwości że może jednak się mylę co do amigowców i FB. Po raz pierwszy w życiu odwiedziłem więc profil PPA. Komentarze pod wpisami na FB, hmm jak pojawią się dwa to już jest naprawdę dobrze, ale większość jest na zero. Porównałem to sobie ze średnią komentarzy pod newsami na realnym PPA, czy średnią postów w wątkach na forum. Moje obawy o słuszność własnej oceny sytuacji natychmiast prysły.

Autor:  A2 [ wtorek, 22 lis 2016, 18:22 ]
Tytuł:  Re: Hyperion na Fecebooku

Mufa napisał(a):
Adam nie ukrywa że jego czasopismo ma nakład 500 egzemplarzy. Przy czym obserwując stare numery na jego stoisku w czasie Retrokompa, śmiem zaryzykować stwierdzenie że żaden numer nie wysprzedał się całkowicie

Większość numerów miała dodruki ze względu na wyczerpanie nakładu. Aktualnie znowu zaczynają się braki i myślę nad kolejnymi dodrukami. To się rozkłada w czasie, ale razem sprzedaje się całkiem spora ilość egzemplarzy.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/