Forum AmigaOne Zone

Forum użytkowników Amigi i nie tylko
Teraz jest piątek, 29 mar 2024, 02:52

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 54 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 5 paź 2016, 13:00 
Offline
Administrator
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 sty 2012, 15:14
Posty: 4652
Jako że najważniejsza tegoroczna impreza tuż tuż, tradycyjnie zakładam wątek. Oczywiście na imprezie będą wszyscy najważniejsi amigowi gracze, a nawet chyba ktoś od Apollo team.

Jak na razie wyszedł pierwszy przeciek od Dickinsona, z którego wynika że najprawdopodobniej zaprezentują nam wreszcie oczekiwane już przed rokiem Libre Office.


Udostępnij dla FacebookUdostępnij dla Twitter
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: środa, 5 paź 2016, 16:29 
Offline
Elitarny forumowicz
Elitarny forumowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 20 sty 2012, 22:31
Posty: 617
Ja mam nadzieję że pokażą X5000 i podadzą cennik. LO to mnie tak średnio interesuje, szczerze mówiąc.
Ktoś w ogóle używa takich programów biurowych jeszcze? Lepiej żeby się skupili na odnowieniu i ulepszeniu IMageFXa,
tak żeby można było obrabiać zdjęcia. A jeszcze lepiej gdyby zrobili coś do obróbki wideo. Wiem że nie jestem sam,
i inni mogą mieć na to inne spojrzenie, ale zdjęcia i filmy wszyscy robią, choćby komórkami a pakiet biurowy
używają nieliczni. Myślę sobie że Trevor pod tym względem tkwi jeszcze w poprzedniej epoce.

Jestem bardzo ciekawy co przyniesie tegoroczna impreza.

_________________
AmigaOne X5000/020, Sapphire Radeon R9 270X Toxic, 2GB RAM.
Amiga1200/060 32MB RAM
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: środa, 5 paź 2016, 16:48 
Offline
Znamienity forumowicz
Znamienity forumowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 17 sty 2012, 12:28
Posty: 1186
Również uważam że LO można sobie odpuścić. Po pierwsze nie będzie to w pełni funkcjonalny pakiet (choćby przez brak Javy, wątpię też w komponenty typu moduł bazodanowy). Po drugie - nie jest wg mnie nikomu potrzebny. Przykładowo - jeśli coś piszę żeby wydrukować dla siebie to jest mi doskonale obojętne w czym. Z kolei jeśli przesyłam tekst dalej - styknie mi możliwość eksportu do PDF. A jeśli dokument miałby być przeznaczony do dalszej edycji - to format RTF wystarczy czy nawet Word 97 który ciągle można otworzyć we wszystkim.
Projekt bardziej ambicjonalny, a skończy jak Timberwolf ;] Wystarczyłoby odświeżyć amigowy edytor o obsługę formatów - jak wyżej. Naprawdę tekst napisany w Samna Ami Pro i w edytorze 20 lat późniejszym wygląda tak samo ;]

Czekam na prezentację AmigaOne X5000, czekam na wieści na temat AmigaOne A1222. Na informacje nt prac nad przejętymi programami.
No i mapy drogowej na kolejne lata ;]

_________________
AmigaOne 500 (AMCC 460ex 1150 MHz), 2 GB RAM, Radeon 7750 (1GB, DDR5), karta dźwiękowa Envy24HT


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: środa, 5 paź 2016, 17:36 
Offline
Administrator
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 sty 2012, 15:14
Posty: 4652
Ja się oczywiście zgadzam że dużo rzeczy można zrobić na starym sofcie. No ale chocby wspomniana tutaj opcja komunikacji ze światem zewnętrznym to powód dlaczego lepiej coś mieć niż nie mieć. Oczywiście ja przesyłając elektronicznie pisma urzędowe czy inne rzeczy typu CV również hołduję formatowi PDF. Trzeba jednak przyjąć do wiadomości że w normalnym świecie typowy Kowalski wybiera najprostszą i domyślną opcję. Czyli innymi słowy byle pierdółkę, którą mógłby napisac w notatniku i tak napisze w Wordzie, bo tak się nauczył, przyzwyczaił i innej metody nie zna.

Tak więc prędzej czy później zdarzy się tak że dostaniemy np. plik DocX. Na dzień dzisiejszy pomaga AbiWord, lecz choćby z racji tego że działa pod Cygnixem nie jest zbyt przyjazny. Ewentualnie można się posiłkować pakietami sieciowymi, lecz wszyscy wiemy jak szybko starzeją się nasze przeglądarki. Dlatego uważam że pakiet biurowy z normalnych platform, kompatybilny z normalnymi platformiami z pewnością nie zaszkodzi.

Żeby nie było, to dla mnie też nie jest to jakiś główny priorytet, chociaż przez lata się przyjeło że office znajdował się na drugim miejscu najpotrzebniejszych rzeczy jakie powinny powstać dla Amigi.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: środa, 5 paź 2016, 20:07 
Offline
Administrator
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 sty 2012, 15:14
Posty: 4652
adam napisał(a):

Czekam na prezentację AmigaOne X5000,


Podobno ruszyła już sprzedaż wśród klientów, którzy złożyli wcześniejsze zainteresowanie. Tak jak wynikało z wcześniejszych przecieków cena 1700 Euro, tyle że za samą płytę główną. Z pełny komputer, w zależności od wyposażenia 2300 - 2500 euro, czyli niewiele mniej niż w przypadku X1000.

Ja tam czekam na czterordzeniowca, ktorego dokupię do swojej X1000.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: czwartek, 6 paź 2016, 10:18 
Offline
Generał
Generał

Dołączył(a): poniedziałek, 16 sty 2012, 22:11
Posty: 1829
Aby zacząć w miarę poważnie traktować AmigaOS potrzebne są:

- przeglądarka www
- pakiet biurowy
- sterowniki do kart RadeonHD 2D/3D
- wsparcie dla prac VideoHD - nagrywanie, odtwarzanie, obróbka

Takie założenia postawił sobie Trevor.
Inaczej nikt NOWY nie kupi jego produktu.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: czwartek, 6 paź 2016, 12:40 
Offline
Znamienity forumowicz
Znamienity forumowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 17 sty 2012, 12:28
Posty: 1186
amig_os napisał(a):
Aby zacząć w miarę poważnie traktować AmigaOS potrzebne są: (...) Inaczej nikt NOWY nie kupi jego produktu.

Uważam że "poważne traktowanie" AmigaOS jest zbędne. "Przeciętny Kowalski" leży całkowicie poza obszarem poszukiwań nowych użytkowników.
Amiga NG powinna być reklamowana jako komputer z wielkimi tradycjami, zapewniający prywatność w usieciowionym świecie, wolnym od szpiegowania, wirusów, i przeznaczonym dla ludzi kreatywnych. Grupą docelową powinne być te same osoby które wybierają linuksa. Czy będzie wśród nich znaczący odsetek geeków i hipsterów? Oczywiście że tak.
To co nakreśliłeś jako wizję Trevora - powiedzmy że zgoda. Ale nie patrzmy na amigi NG jako na komputer który musi wyjść do przeciętnych ludzi. Nie musi i nie powinien.

_________________
AmigaOne 500 (AMCC 460ex 1150 MHz), 2 GB RAM, Radeon 7750 (1GB, DDR5), karta dźwiękowa Envy24HT


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: czwartek, 6 paź 2016, 13:14 
Offline
Generał
Generał

Dołączył(a): poniedziałek, 16 sty 2012, 22:11
Posty: 1829
adam napisał(a):
amig_os napisał(a):
Aby zacząć w miarę poważnie traktować AmigaOS potrzebne są: (...) Inaczej nikt NOWY nie kupi jego produktu.

Uważam że "poważne traktowanie" AmigaOS jest zbędne. "Przeciętny Kowalski" leży całkowicie poza obszarem poszukiwań nowych użytkowników.
Amiga NG powinna być reklamowana jako komputer z wielkimi tradycjami, zapewniający prywatność w usieciowionym świecie, wolnym od szpiegowania, wirusów, i przeznaczonym dla ludzi kreatywnych. Grupą docelową powinne być te same osoby które wybierają linuksa. Czy będzie wśród nich znaczący odsetek geeków i hipsterów? Oczywiście że tak.
To co nakreśliłeś jako wizję Trevora - powiedzmy że zgoda. Ale nie patrzmy na amigi NG jako na komputer który musi wyjść do przeciętnych ludzi. Nie musi i nie powinien.


Ale Ci wszyscy o których piszesz w swoich "Linuksach": mają już to co napisałem ... więc niby czemu mieliby przejść na AmigaOS który nie ma nawet Firefoxa. Bez portu AKTUALNEJ wersji przeglądarki WWW nie da się nic zrobić w dzisiejszym świecie. Zaznaczam że nie ma co nawet marzyc o nowych grach na AmigaOS.

Cóż możemy zaoferować Światu i jego mieszkańcom - sentyment i ... marzenia z młodości.

Przeglądarka i pakiet biurowy to podstawa.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: czwartek, 6 paź 2016, 13:27 
Offline
Znamienity forumowicz
Znamienity forumowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 17 sty 2012, 12:28
Posty: 1186
Dlatego że wybierając niszowy komputer oczekują odrębnych rozwiązań, nie portów. Szukają unikalności.

Obecnie obserwuję u nas trend: "jak będzie aktualna przeglądarka, to będzie dostęp do Google Docs, chmury, i t.p., i jakoś to będzie". To jest ślepa uliczka moim zdaniem. Z takim myśleniem to sobie można kupić Chromebooka za 500 zł który na dodatek jest kompaktowy i przenośny.

Trzeba wrócić do początków. Do czasów gdy do komputera dołączony był podręcznik, do czasów gdy każdy próbował pisać program. Ludzie chcą rzeźbić w Lightwave, komponować modki, pykać w stare gierki, i t.d. - po prostu dajmy im to, w nowoczesnym opakowaniu.

A nie obiecujmy np. że Amiga będzie do obróbki wideo. Z wydajnością P IV? Obsługa internetu bez Skypa i innych popularnych komunikatorów? Serio?

_________________
AmigaOne 500 (AMCC 460ex 1150 MHz), 2 GB RAM, Radeon 7750 (1GB, DDR5), karta dźwiękowa Envy24HT


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: czwartek, 6 paź 2016, 14:17 
Offline
Administrator
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 sty 2012, 15:14
Posty: 4652
Nie ma Skypa, to zóbmy coś by był, a jeśli to niemożliwe zróbmy coś by powstała jakaś dla niego alternatywa - to jest myślenie, które popieram i którym jak sądzę kieruje się Dickinson.

Nie ma Skypa to trudno poddajemy się, nie robimy z tym nic i idzemy się bawić Deluxe Paintem i Alladinem, bo tylko do tego nadaje się nasz komputer - to jest myślenie typowo "klasykowe", hołdujące utrwalaniu zastoju czyli w efekcie cofaniu się wstecz.

Ja obserwując komputery "przeciętnych Kowalskich", a z racji że prowadziłem kiedyś serwis komputerowy obserwowałem ich setki uważam ze poza tym nieszczęscnym Skypem, który faktycznie jest najpopularniejszym programem, a w grupie użytkowników 50+ często jedynym programem dla którego kupili komputer, to w zasadzie na Amidze można wykonywać wszystko to co wykonuje przeciętny Kowalski (czyli nie mówimy o profesjonaliście wykonującym zaawansowane projekty w pracy zawodowej). To zreszą będę się starał pokazywać w cyklu filmowym, o którym wspomniałem w innym dziale.

Bezsprzecznym jest jednak fakt że czasami trzeba się na Amidze więcej nakombinować by osiągnąć ten sam efekt co na PC. Lecz takie projekty jak Libre Office zazwyczaj sprawiają że kombinowania jest mniej, a ja lubię ułatwiać sobie zycie, myślę że przeciętny geek też. Więc fajnie że jeszcze nie skapitulowaliśmy i wciąż obowiązuje typ myślenia, który streściłem w pierwszym zdaniu komentarza. Rezygnując z walki o lepszy soft godzimy się z porażką i skazujemy naszą platformę na wymarcie. Próbując podganiać świat, dajemy ludziom nadzieję, jest na co czekać, jak coś się uda to tu i ówdzie podnosi się przez to funkcjonalność Amigi, coś tam się dzieje, małymi kroczkami ale do przodu - słowem platforma żyje.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: czwartek, 6 paź 2016, 14:58 
Offline
Znamienity forumowicz
Znamienity forumowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 17 sty 2012, 12:28
Posty: 1186
No i super że wyłożyłeś równoważne racje.
Nasze podejście do tematu różni się ponieważ ty patrzysz na Amigę NG jako komputer który docelowo da się używać jako podstawowy.
Trafnie zdiagnozowałeś u mnie "klasycystyczne" podejście - dlatego że ja widzę rozwój w innej kolejności. Już wykładam o co chodzi.

Obecnie ustalone mamy priorytety: obsługa nowoczesnej grafiki, pakiet biurowy, przeglądarka na czasie. Tylko że ten ostatni jest najtrudniejszy w rozwoju, a nawet i mając załatwioną przeglądarkę zostaje cała reszta obsługi internetu (choćby wspomniane komunikatory).
Ja to widzę w ten sposób: nie oglądamy się na potrzeby Kowalskich tylko szukamy najbliżej siebie - w środowisku amigowców. Zdaje się że zaledwie 1/10 ma coś NG. Oni używają Amigi do nostalgii i z pewnością nie jest ona ich podstawowym komputerem. Trzeba im dać to co napisałem wyżej tylko sprzętowo taniej niż jest teraz. Trzeba wpierw zbudować dużą bazę użytkowników nowej generacji sprzętu - wtedy można wyjść poza środowisko.

Jasne że nie mam nic przeciwko żebyśmy mieli nowoczesną przeglądarkę. Ale moim zdaniem powinno zacząć się od unowocześniania starych i znanych programów, dając im drugie życie (przykładowo usunięcie jednokrotnego "Undo" znacznie zwiększa komfort w tworzeniu grafiki). Dobrze oprogramowany komputer daje powód żeby go używać częściej, nie ograniczać się do niedzielnego przesuwania ikon. Okrojone wersje czegoś co każdy ma na PC czy tablecie to nie jest powód do zakupu nowych AmigaOne.
Stawianie sprawy "internet najważniejszy" wg mnie jest oszukiwaniem siebie - żyłujemy się na namiastkę czegoś co każdy ma w smartfonie, dosłownie sięga ręką i ma szybko i wygodnie. To później, to nie powinien być teraz priorytet. Timberwolf powinien był nas czegoś nauczyć.

Pewnie że trzeba mieć ambicję, rozwój jest ważny, w końcu to musi być NG, czyli użytkowanie Amigi współcześnie. Ale moim zdaniem powinno zacząć się od rzeczy które starzeją się najwolniej. Zauważ ile standardów nas ominęło (np. flash - był, i go nie będzie - nie musieliśmy jeść tej żaby).

Trevor raczej realizuje coś co na Apple nazywało się iLife. Na przeglądarkę postawi, ale myślę że jeszcze nie teraz. Priorytetem - oczywiście wg mnie - powinien być masowy sprzęt w cenie do 700 euro i dobrze oprogramowany, ale uwzględniając potrzeby tych których chcemy "zwabić" ;) A później dalszy ciąg pogoni.

_________________
AmigaOne 500 (AMCC 460ex 1150 MHz), 2 GB RAM, Radeon 7750 (1GB, DDR5), karta dźwiękowa Envy24HT


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: czwartek, 6 paź 2016, 18:56 
Offline
Elitarny forumowicz
Elitarny forumowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 20 sty 2012, 22:31
Posty: 617
adam napisał(a):
Amiga NG powinna być reklamowana jako komputer z wielkimi tradycjami, zapewniający prywatność w usieciowionym świecie, wolnym od szpiegowania, wirusów, i przeznaczonym dla ludzi kreatywnych.


Zgadzam się z tobą w tym punkcie, Amiga dla mnie powinna być wstanie obrabiać zdjęcia, filmy, tekst i przeglądać internet, nie muszę oglądać filmów w 4K
używać najnowszych technologi sieciowych, ani obrabiać zdjęć 46 milionów pikseli. Te nowinki zostawmy ludziom którzy nie mogą bez tego żyć.
Ja chcę system i komputer bez ton wodotrysków ale za to wykorzystujący możliwości sprzętowe. Pamiętajmy że póki co używamy tylko jeden rdzeń
procesora, zapas mocy w sprzęcie jest. Gdy już się uporają z nowymi Amigami, mam nadzieję że wszystko zacznie się zmieniać na lepsze w szybszym
tempie niż dotąd. Nie wiem tylko czy nie zaczną kombinować z jakimś laptopem, fajnie byłoby mieć przenośną Ami ale nie jestem pewien czy to warte
następnych opóźnień, no chyba że znajdą sprzęt na tyle mocny i bezawaryjny że starczy na następne naście lat.

_________________
AmigaOne X5000/020, Sapphire Radeon R9 270X Toxic, 2GB RAM.
Amiga1200/060 32MB RAM
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: piątek, 7 paź 2016, 11:48 
Offline
Aktywny forumowicz
Aktywny forumowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 7 lut 2014, 20:09
Posty: 224
Lokalizacja: Katowice
Pytanie Na co stawia Hyperion
Czy chce mieć garstkę wiernych klientów co mają AmigiNG i będą je wymieniać na nowe jak się będą pojawiać. Czy chce rozwijać biznes i sprzedawać , więcej, więcej i więcej. Jak to pierwsze to koniec jest bliski ;), jak to drugie to gdzie szukać klientów?
Potencjalny 25 latek nie ma żadnego powodu żeby kupić AmigęNG, nie posiada ona nic co mogłoby go zainteresować. Sprzęt – słabo, Oprogramowanie-słabo, klimant-klimat to ma Amiga Classic, szpan, prestiż, wyjątkowość-bardzo słabo. Co wyjątkowego jest AmidzeNG, system ? a co mało na rynku systemów z dziwnymi okienkami i odmiennymi założeniami ?
Jedyna potencjalna grupa klientów to Amigowcy bez Amigi, ale ze wspomnieniami z przed 20 lat. Ile Amig Sprzedało Commodore? Toż to ogromna liczba klientów a większość ma miłe wspomnienia. Ci klienci mają teraz koło 40-50 lat. Zastanówmy się nad ich potencjalnymi potrzebami tak żeby ich zachęcić do wydania 1700 euro na płytę ;). Nie umniejszałbym roli Skypa, 50 latek rozmawia przez niego z wnukami, a przecież nie kupi osobnego kompa do niego. Pamiętam dyskutowany problem na portalach o chromebookach, gdy Microsft trochę ich olewał, to naprawdę istotna aplikacja. Tak samo przeglądarka, nie chodzi o przeglądanie stron, jest sporo nowoczesnych usług które z niej korzystają, ja korzystam z wielu od Googla i nie zamierza z nich rezygnować, ale Google to tylko fragment. A aplikacje dla ekscentrycznych Artystów też są ważne, Amiga ma je mocno po tyłach sami dostrzegacie wiele czasami drobnych problemów które trzeba poprawić żeby coś chcieć a nich robić.
Stawiam na przeglądarkę to podstawa i nikt tego nie zrobi za Hyperiona, na Skypa nie widzę rozwiązania ;), na drugim miejscu poprawiać programy dla twórców, stopniowo , gdy grono użytkowników AmigiNG będzie się powiększać znajdą się firmy które się tym zajmą i będą chciały o te programy dbać. Sam Hyperion i A-Eon tego na dłuższą metę nie udźwigną. Nie może być wiecznie tak, że grono użytkowników jest małe, więc ceny wysokie, tak robi Apple mimo że sprzedaje wiele, ale ich produkty oferują naprawdę wiele.

_________________
Niepoprawny Optymista


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: piątek, 7 paź 2016, 12:10 
Offline
Znamienity forumowicz
Znamienity forumowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 17 sty 2012, 12:28
Posty: 1186
:-P
Cytuj:
Jedyna potencjalna grupa klientów to Amigowcy bez Amigi, ale ze wspomnieniami z przed 20 lat.

Niestety ale nie. "Odrodzeń" Amig wieszczonych na portalach mieliśmy wiele, w tym na portalach nieamigowych. Lektura komentarzy pod newsami nie pozostawia złudzeń. Gdyby streścić głosy wskazywanej przez ciebie grupy zdanie brzmiało by tak: "Jeśli będzie chodzić wszystko ze starej Amigi, będzie kompatybilne z rozwiązaniami z PC, będzie tańsze od PC np. 1000-1500 zł, to może się zastanowię". Chciałoby się zapytać o frytki do tego...

To co wskazałem wyżej - szukanie nowych klientów we własnym środowisku. Nie ma innej drogi. Dopiero stworzenie bazy użytkowników sprzętu NG na poziomie kilku tysięcy może dać obrót. To tak jak z kołem zamachowym, ten pierwszy obrót jest najcięższy, potem się już to kula ;)

Niestety A-Eon założył sobie koncepcję komputera niszowego, a Hyperion jest wypalony projektem "AmigaOS".

Amiga NG w obecnej formie jest nieakceptowalna przez większość amigowców. Tu się trzeba pochylić nad problemem, bo to są klienci najbliżej, w zasięgu ręki. A ci ludzie maja kasę, widać to po cenach "złomu" jak i kolejkach po "wampirka".

Nie mogę zrozumieć uporu niektórych ;) że Amiga NG ma szukać klientów poza środowiskiem a nie w nim ;] Forsujemy tym samym produkt widmo, dla garstki.
To już nie chodzi nawet o Skype. Po co mi komputer za kilkanaście tysięcy na którym odpalę stare wersje programów z PC? Tu trzeba komputera za kilka tysięcy, na który wiara amigowa chętnie przesiądzie się. I tu widzę temat na ankietę dla klasykowców ;p

_________________
AmigaOne 500 (AMCC 460ex 1150 MHz), 2 GB RAM, Radeon 7750 (1GB, DDR5), karta dźwiękowa Envy24HT


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: piątek, 7 paź 2016, 13:10 
Offline
Administrator
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 sty 2012, 15:14
Posty: 4652
adam napisał(a):

Amiga NG w obecnej formie jest nieakceptowalna przez większość amigowców. Tu się trzeba pochylić nad problemem, bo to są klienci najbliżej, w zasięgu ręki. A ci ludzie maja kasę, widać to po cenach "złomu" jak i kolejkach po "wampirka".


To jest moim zdaniem nadinterpretacja oparta na obserwacji, kilku czy kilkunastu krzykaczy, którzy wciąż powtarzając to samo starają się wytworzyć jakąś ogólnośrodowiskową atmosferę niechęci.

Cytuj:
I tu widzę temat na ankietę dla klasykowców ;p


Przecież ankieta była na ten temat. jak pamiętam to bodajże 20% czy 30% klasykowców planuje w przyszłości zakup NG. Nie jest to co prawda większość, ale sam Radzik komentując wyniki, zdaje się spodziewał się około 10%. Z drugiej strony te 20 - 30 % nie oznacza z automatu że pozostałe 70% - 80% absolutnie tego nie akceptuje. Są jeszcze stany pośrednie. Może np. oznaczać "Nie mówię nie, lecz nie widziałem osobiście i nie znam sprzętu i nowego systemu na tyle, by w ciemno składać deklaracje o wydaniu 1700 euro". Lub dajmy na to "Mocno kibicuję temu rozwiązaniu, jednak żona mnie zabije jak się dowie że wydałem 10 koła na komputer, jednak jeśli wyjdzie Tabor za 500 euro i system będzie na tym dobrze banglał, moja odpowiedź się zmieni"

Oczywiście wśrod tej grupy są też zatwardziali fanatycy dla których nawet Wampir jest już za mało koszerny. Jednak generalnie to od lat widzę u nas tendencję do czarnowidztwa. Wśrod klasykowców zamierzających kupić NG miało być 10%, a wyszło więcej. W ankiecie NG też organizatorzy spodziewali się że weźmie 10 razy mniej osób niż klasyka, a ostatecznie te szacunki zostały przebite kilkukrotnie. No a teraz piszemy że większość nas nie akceptuje i nie lubi.

Ja się zastanawiam co bym pomyślał jak bym był klasykowcem zainteresowanym NG, zapewne coś w stylu "widzę tutaj grupę marudzących ludzi, która ustawicznie przyjmuje najczarniejsze scenariusze i pesymistyczne wizje rzeczywistości - jaki sens jest w to wchodzić". Mi się wydaje że nie tędy droga. Zwykły sympatyk AmigaOS 4, to nie jest Hyperion czy A-EON i niewiele może zrobić, ale jedno zrobić może z pewnością. Mianowicie starać się nie obniżać morale innych poprzez podawanie z przekonaniem najczęściej zaniżonych i niekorzystnych dla naszej platformy szacunków.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 54 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO