Radek Cz napisał(a):
Fajnie że jest, myślę że to wyjdzie wszystkim na zdrowie. Aczkolwiek oglądając ten film, nie mogę się oprzeć wrażeniu
owczego pędu. Muzyka, sposób przedstawienia przywodzi na myśl jakiegoś iosa czy innego androida. Poza tym
trochę za szybko, ciężko było wszystko przeczytać. A całość przypieczętowana jakimiś bzdurami w stylu dodaj przyjaciela,
wyślij prezent. Kurde, czy to komuś jest potrzebne, bzdura całkowita. Lepiej spożytkowaliby czas potrzebny na to, żeby
wypuścić ostateczną wersję sklepu.
Ja też nie rozumiem tych przyjaciół i prezentów. Amigowcy to w większości dosyć konserwatywna grupa ludzi, która szerokim łukiem omija wszelkie "fejsbuki" i tym podobne rzeczy. Osobiście dla mnie taki sklep mógłby nie istnieć, bo cenię sobie amigową oryginalność i nie lubię takiego małpowania modnych dziś rozwiązań. Jedynym powodem dla którego kibicuje Amistore, jest fakt, że aby taki sklep mógł wystartować konieczny jest choćby minimalny pakiet oprogramowania startowego. Dickinson musiał więc zadziałać i trzeba przyznać że osiągnął kilka sukcesów, namawiając nieaktywnego od dłuższego czasu Felnera do dalszego rozwoju DvPlayera, dać impuls do wznowienia prac nad Personal Paintem itp. To i tylko to (a nie fakt że tak ma Android, Windows 8 i diabli wiedzą ile platform jeszcze) powoduje że Amistore uważam za pozytywne przedsięwzięcie, bo każdy nowy program (bez względu w jaki sposób rozprowadzony) w amigowych realiach jest na wagę złota.
Cytuj:
PS. Dlaczego amistore nie jest częścią instalki systemu, chodzi o to że nie jest robiony przez hyperion, czy jest jakiś inny powód?
Nie mam pojęcia, być może w przyszłości będzie częścią systemu, a być może Hyperion myśli trochę podobnie jak ja?